MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia w podbramkowej sytuacji. A na horyzoncie mecze z mocnymi rywalami

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia uległa Puszczy 0:1
Cracovia uległa Puszczy 0:1 Andrzej Banas
Cracovia przegrała z Puszczą Niepołomice i nieco zacisnęła się pętla wokół jej szyi. - Sytuacja jest zła, ale nie tragiczna – mówi Tomasz Jasik trener z duetu szkoleniowców „Pasów”.

Skomplikowana sytuacja Cracovii

Krakowianie mieli wszystko w swoich rękach, mieli 3-punktową przewagę nad niepołomiczanami, ale niedzielna porażka zmieniła układ sił. Puszcza ich „przeskoczyła”, mając lepszy bilans bezpośrednich gier (1:1 w pierwszej rundzie i teraz 1:0).
Cracovia ma 32 punkty i zaledwie 2-punktową przewagę nad Koroną Kielce i punktowy zapas nad Wartą Poznań (gra w poniedziałek o godz. 19 ze Stalą Mielec).

Do końca rozgrywek zostało jeszcze pięć spotkań, raczej bez szans są Ruch (20 punktów) i ŁKS (21), ale Korona (30) będzie usilnie walczyć o poprawienie swej lokaty. Niezwykle ważna dla układu sił będzie konfrontacja kielczan z Puszczą na wyjeździe 29.04.

A „Pasy” czeka prawdziwa „ścieżka zdrowia”. Najpierw wizyta w Poznaniu i mecz z walczącym o mistrzostwo Polski Lechem, następnie domowa konfrontacja z walczącym o puchary Górnikiem, wizyta we Wrocławiu, w którym Śląsk ma wciąż mistrzowskie aspiracje, „Pasy” będą gościć Raków Częstochowa, aktualnego mistrza, któremu wciąż marzy się gra w Europie. Wreszcie na koniec rozgrywek wizyta na Stadionie Śląskim i mecz z zapewne już zdegradowanym Ruchem Chorzów, który będzie chciał się godnie pożegnać z ekstraklasą. Jak więc widać, to dla „Pasów” może być prawdziwa droga przez mękę.

Presja będzie rosła

Choć krakowianie udowadniali, że na mecze z możnymi potrafią się sprężać – pokonali Legię 2:0, Jagiellonię w Białymstoku 3:1, zremisowali z Lechem u siebie 1:1. Można spodziewać się, że w tych meczach to nie Cracovia będzie prowadziła grę, tylko będzie mogła nastawić się na kontry, jak w Białymstoku.

- W momencie w którym drużyna musi prowadzić grę, ma problem – analizuje Tomasz Jasik. - A takich zespołów jest większość. W meczu z Puszczą spodziewaliśmy się tego, że to my będziemy musieli być dłużej przy piłce (a było do przerwy całkowicie odwrotnie, to Puszcza miała 60 procent posiadania piłki – przyp.), a mieliśmy problemy. Nie istniał atak pozycyjny, co jest bolączką tego zespołu. Mogę się zgodzić z tym, że mecze z Lechem, Rakowem, Górnikiem będą łatwiejsze pod kątem ataku z kontry. Natomiast ciężar z każdym meczem będzie rósł. Wierzę jednak w tych chłopaków.

Bez Oshimy

Na korzyść Cracovii zadziała fakt, że wrócą do gry po kartkowej pauzie Otar Kakabdze i Andreas Skovgaard.
Teraz trenerzy do obrony desygnowali Eneo Bitriego, który był współwinnym utraty gola. Zagrał jako boczny, a nie jako środkowy defensor.

- Zamysł był taki, by za bardzo nie rotować obroną – tłumaczy Jasik. - Musieliśmy zastąpić i Kakabadze i Skovgaarda więc nie chcieliśmy robić aż tylu zmian – tłumaczy Jasik. - Z naszych analiz wynika, że Hoskonen najlepiej czuje się jako środkowy obrońca.

Nie było Takuto Oshimy, który doznał urazu barku, co wyklucza go z gry na dwa tygodnie. Chory był Karol Knap, ale jest szansa, że on wróci na najbliższy mecz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papszun ponownie trenerem Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia w podbramkowej sytuacji. A na horyzoncie mecze z mocnymi rywalami - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski