Spór kandydatów na prezydenta Krakowa o powiązania z deweloperami. Często padało stwierdzenie "Przestań kłamać"

- Bartosz Gibała w swoim liście otwartym do pana Aleksandra Miszalskiego oraz w wydanym przez siebie oświadczeniu pisze stanowczo, iż nie jest deweloperem oraz nigdy nie wybudował żadnego mieszkania w Krakowie. Według samego Łukasza Gibały jego brat jedynie pożyczał środki deweloperowi. W oparciu o powszechnie dostępne informacje stwierdzić można, iż jest to kłamstwo, gdyż pan Bartosz Gibała prowadził inwestycje deweloperską przy ulicy Wodnej w Krakowie, jako wspólnik spółki oraz członek organów, które ją reprezentują - przekonywali organizatorzy konferencji przy ul. Wodnej.

• - uzyskanie przez ALTI Spółka Jawna Leszek Gibała pozwolenia na budowę 2 bloków w miejsce istniejącej siłowni Fittnes Platinium i przepisaniu tego pozwolenia 10 kwietnia na syna Bartosza i jego spółkę Verdano. Działki znajdują się przy ul. Lea 213;
• - wybudowanie bloku mieszkalnego na 40 mieszkań przy ul. Wodnej 34 w Krakowie ("Budowa i sprzedaż mieszkań na podstawie umów deweloperskich następowała do jesieni 2022 roku. W okresie od 2015 roku do 3 stycznia 2023 roku Bartosz Gibała był członkiem zarządu spółki i komandytariuszem - czyli brał udział w procesach decyzyjnych podejmowanych w spółce budującej Wodną 34" - poinformowali organizatorzy konferencji);
• - wnioski o wycinkę drzew i krzewów na działkach przy ul. Lea 116 ("Jak napisano w uzasadnieniu pkt 5 wycinka następuje w/z z kolizją z planowanym zamierzeniem inwestycyjnym Budowa 2 budynków, każdy składający się z 3 elementów (6 bloków). Zgodę na wycinkę poprzez pełnomocnictwo w tej sprawie podpisał Leszek Gibała" - podkreślili organizatorzy konferencji) oraz informacja o złożeniu 15 listopada 2023 r. wniosku o zmianę umowy na inwestycję drogową w/z z zmianą ilości mieszkań planowanych na ul. Lea ze 170 na 250.

Radni PO Tomasz Daros i Grzegorz Stawowy przedstawili też następującą analizę: "Firma „ALTI” Spółka Jawna Leszek Gibała uzyskała decyzję Prezydenta miasta Krakowa o numerze AU-01-1.6740.1.1628.2021 udzielającą pozwolenie na budowę dla inwestycji o nazwie: „Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego z częścią usługową na parterze i garażem podziemnym (budynek A), budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym (budynek B), budowa pochylni zjazdowej, miejsc postojowych, dojść pieszych, dojazdów i infrastruktury technicznej” dla działek położonych przy ulicy Lea 213. Uzyskanie takiej decyzji wymaga znaczących (przekraczających kilkaset tysięcy złotych) inwestycji w projekt architektoniczny oraz dużego nakładu czasu i pracy. Wiemy, że dla tego zamierzenia jest niemal w 100% wykonany projekt wykonawczy, niezbędny do wyłonienia wykonawcy inwestycji deweloperskiej. Przez 64 dni od 28.X.2021 do 31.XII.2021 uzupełniano braki formalne. Przez 297 od 24.I.2022 do 17.XI.2022 r. dni uzupełniano dokumentację. Czy jakikolwiek przedsiębiorca robi takie rzeczy bez chęci realizacji lub sprzedaży projektu? Tłumaczenie Pana Łukasza Gibały w tej sprawie zapewne skoncentruje się na tym, iż nieruchomość ta będzie sprzedana. Pragnę zwrócić tylko uwagę na fakt, iż decyzję o udzieleniu pozwolenia na budowę Pan Leszek Gibała uzyskał 17.XI.2022r. i jeśli chciałby tą nieruchomość sprzedać to zrobiłby to już dawno".

Radni Tomasz Daros i Grzegorz Stawowy skomentowali też: "Pan Łukasz Gibała skłamał mówiąc, iż jego ojciec nie jest deweloperem – otóż jest. Uzyskiwanie pozwoleń na budowę to jeden z etapów każdej inwestycji deweloperskiej oraz nierozłączny element działalności dewelopera. Niespodziewanie – pomiędzy I a II turą wyborów na Prezydenta Krakowa oraz 1 dzień przed opublikowaniem oświadczenia rodziny – 10 kwietnia 2024 roku ALTI spółka jawna Leszek Gibała przepisała decyzję pozwolenia na budowę na VERDANO PG. sp. z o.o. INVEST 1 SP.K. należącą do Bartosza Gibały".

Poruszone na konferencji tematy miały kontynuację podczas debaty prezydenckiej w Radiu Kraków. Aleksander Miszalski zwrócił się do rywala o wyjaśnienia w tej sprawie i też przedstawiał mu różne dokumenty.

- Szanowni państwo, nie wierzcie w te kłamstwa. Gdyby to była prawda, to już dawno o tym by mój kontrkandydat powiedział. Ale gdyby zrobił to wcześniej, to przegrałby proces, dlatego ordynarnie kłamie. Ja cały czas byłem w Radzie Miasta przeciwko deweloperce. Zawsze stawałem po stronie mieszkańców w przeciwieństwie do radnych Platformy, którzy zgłaszali wiele poprawek prodeweloperskich, które dążyły do betonowania miasta, wycinania zieleni. Gdyby chociaż była jedna taka poprawka, czy głosowanie, w którym byłbym za deweloperami, to wtedy Platforma by mi to wyciągnęła - mówi Łukasz Gibała.

- Głosowałeś najczęściej przeciw deweloperom, ale to nie było głosowanie przeciwko własnej rodzinie. Pytanie, czy jako prezydent, skoro nie mówisz nam prawdy... - odpowiedział Aleksander Miszalski i nie dokończył, bowiem Łukasz Gibała zaczął powtarzać: - Przestań kłamać.

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych