Triathlon Lotników. Na proszowickim basenie trwa pływanie

Proszowicki Triathlon Lotników wystartował w czwartek o godzinie 15. Na pływalni zjawiło się pierwszych siedmiu zawodników, którzy zostali zapisani, otrzymali numery, wskoczyli do wody i zainaugurowali 24-godzinny pływacki maraton.

- Z czasem dochodziły kolejne osoby i w tej chwili odbywa się to już rotacyjnie. Jedni kończą, drudzy przychodzą. Wejście na basen dla wszystkich uczestników jest bezpłatne. Zachęcamy wszystkich do startu, również w nocy. Będą posiłki regeneracyjne, napoje. Zależy nam, aby zrobić w sumie 100 kilometrów na basenie – mówi pomysłodawca imprezy Andrzej Olender.

Odpowiedzialny za część pływacką Sławomir Kita jest przekonany, że 100 kilometrów uda się bez problemu osiągnąć.

- Jest to jak najbardziej realne. Uważam nawet, że powinniśmy zrobić ponad 200 kilometrów. Zgłosiło się dużo dzieci ze szkół podstawowych, które uczymy, wiemy jak pływają, jaką maja technikę i ile są w stanie przepłynąć. Uważam, że to znakomita inicjatywa i mam nadzieję, że stanie się cykliczna – mówi.

Na pływających zawodników po wyjściu z wody czekały dyplomy i medale. Jako pierwszy został udekorowany Stanisław Dziura, który przepłynął 800 metrów, ale zapowiedział, że na pływalnię jeszcze wróci. Chwilę po nim medalem został uhonorowany kolejny pływak Michał Sawicki. Jako jedna z pierwszych pływała też Renata Szastak z synami Oliwierem i Brunem.

- Przyszłam, aby popularyzować sport, pokazać dzieciom, jak fajna to może być zabawa. Zainteresowanie sportem trzeba zaczynać od małych kroczków. My zaczynaliśmy od biegania, potem doszło pływanie. Staramy się cały czas pokazywać dzieciom, że warto to robić przede wszystkim dla zdrowia. Dzisiaj nie mamy jakiegoś konkretnego celu do osiągnięcia. Na ile siły pozwolą, tyle popływamy – zapowiada Renata Szastak.

W ciągu pierwszej godziny 20 uczestników przepłynęło ponad 11 kilometrów. Natomaist zakłady limit 100 kilometrów udało się osiągnąć już po godzinie 20, a dokonało tego w sumie 122 pływaków. Triathlonowe pływanie zakończy się w piątek o godz. 15. Wtedy na trasę wyruszą rowerzyści.

- Startujemy tam, gdzie ścieżka rowerowa przecina plac targowy. Mamy przygotowanych kilka tras rowerowych dla dzieci i osób bardziej zaawansowanych. Każdy uczestnik otrzyma pamiątkę – zapowiada odpowiedzialny za część rowerową Rafał Chmiela.

Trwa okres lęgowy bocianów