Przecież gdyby dziś ruszyła na Rzeczpospolitą nowa nawała, nowa armia jakiegoś Kara Mustafy czy innego Islam-Gereja, to owi nieszczęśni „uchodźcy”, dziś walczący łopatami, z pewnością znaleźliby się w jej składzie. Bo to nie są bidni, oszukani przez Baćkę, niebinarni chłopcy w rurkach. Idą na Lechistan, na Europę, szlakiem swych przodków w „poszukiwaniu lepszego życia”… A za armią zawsze ciągną tabory, m.in. wioząc kobiety, niezbędne dzielnym wojakom w różnych celach (pranie, gotowanie…) – w tym niekiedy nawet ciężarne, by przypomnieć los panny Ewki Nowowiejskiej.
Oczywiście wtedy było nam łatwiej. Ot, choćby taką odsiecz Wiednia przygotowywało papiestwo, dziś zajmujące się niewygodami, z jakimi borykają się owi agresorzy. Ale co ja będę się wymądrzał, oddam głos godniejszym ode mnie. Pisał już w roku 1887 niejaki pan Sienkiewicz: „Ale teraz zawisła nad Rzecząpospolitą wojna z najstraszliwszą z ówczesnych potęg, bo wojna z całym światem muzułmańskim.
Nie było już dla Sobieskiego tajemnicą, że gdy Doroszeńko poddał Ukrainę sułtanowi, ten obiecał poruszyć całą Turcję, Azję Mniejszą, Arabię, Egipt aż do wnętrza Afryki; ogłosić wojnę świętą i iść własną osobą upomnieć się u Rzeczypospolitej o nowy „paszalik”. Zagłada unosiła się jak ptak drapieżny nad całą [Biało]Rusią, a tymczasem w Rzeczypospolitej był nieład, szlachta burzyła się[…] i zebrana w zbrojne obozy, jeśli na jaką, to na domową chyba wojnę była gotowa. […] Kraj zubożał; wichrzyła w nim zawiść, wzajemna nieufność jątrzyła serca. W wojnę z potęgą mahometańską nikt nie chciał wierzyć i posądzano wielkiego wodza, że umyślnie wieści o niej puszcza, by umysły od spraw domowych odwrócić; posądzano go okrutniej jeszcze, że sam Turków wezwać gotów, byle zwycięstwo swemu stronnictwo zapewnić; czyniono go zdrajcą po prostu i gdyby nie wojsko, nie wahano by się go przed sąd pociągnąć”…
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?