Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie, czyli taniec

Redakcja
Przez wiele stuleci taniec towarzyski nie rozwijał się w Polsce tak jak w Europie. Wprawdzie mieliśmy swojego poloneza, mazura, krakowiaka, ale taniec nie był tak ważną dziedziną, jak np. we Francji. Okres międzywojenny zaowocował wprawdzie rozkwitem szkół tańca, ale późniejsze okupacje niemiecka i sowiecka ograniczały możliwości rozwoju i wymiany doświadczeń z tancerzami z innych krajów. I tym bardziej nie można nie docenić tego, czego dokonał prof. Marian Wieczysty, którego życie jest ściśle związane z historią tańca towarzyskiego w Polsce. Genialny samouk

Tańczę z "Dziennikiem"

Gdy ktoś chce poznać historię tańca towarzyskiego w Polsce, musi sięgnąć po życiorys prof. Mariana Wieczystego. To temu człowiekowi zawdzięczamy powstanie w naszym kraju zawodowego i amatorskiego ruchu tańca towarzyskiego.

Przez wiele stuleci taniec towarzyski nie rozwijał się w Polsce tak jak w Europie. Wprawdzie mieliśmy swojego poloneza, mazura, krakowiaka, ale taniec nie był tak ważną dziedziną, jak np. we Francji. Okres międzywojenny zaowocował wprawdzie rozkwitem szkół tańca, ale późniejsze okupacje niemiecka i sowiecka ograniczały możliwości rozwoju i wymiany doświadczeń z tancerzami z innych krajów. I tym bardziej nie można nie docenić tego, czego dokonał prof. Marian Wieczysty, którego życie jest ściśle związane z historią tańca towarzyskiego w Polsce.

Genialny samouk

Na początku XX wieku Lwów, w którym urodził się Marian Wieczysty, był miastem roztańczonym. Wprawdzie działało tam dziesięć szkół tańca, ale każda z nich była za droga dla syna murarza, często pozostającego bez pracy. Jedynym miejscem, gdzie Marian Wieczysty uczył się tańczyć, były szkolne zabawy - bystra obserwacja i wnikliwa analiza ruchów innych tancerzy sprawiły, że wkrótce młody chłopak tańczył lepiej niż pobierający prywatne lekcje. Jego umiejętności i sława znakomitego tancerza są tak ogromne, że Marian Wieczysty otrzymał propozycję pracy w prywatnej szkole tańca, choć wtedy nie miał jeszcze do tego wymaganych kwalifikacji. Po zdobyciu prawa do nauczania tańca, założył własną szkołę. W 1935 r., po zdaniu egzaminów, został przyjęty do Związku Międzynarodowego Choreografów w Paryżu i otrzymał tytuł profesora tańca. Wtedy też stworzył Związek Zawodowy Nauczycieli Tańca Rzeczpospolitej Polskiej.

Kraków - kolebką tańca

W maju 1945 r. rodzina Wieczystych przyjeżdża do Krakowa. Wkrótce przy ul. Kościuszki 73, w budynku sióstr norbertanek, profesor organizuje szkołę tańca. Wiosną 1947 r. szkoła daje pokaz dla literatów i ludzi prasy. Mimo przychylnych opinii początki były trudne - na pierwsze mistrzostwa Krakowa nie zgłosiły się żadne pary (poza kursantami ze szkoły Wieczystego). Wiarę i chęć do dalszego działania przynoszą mistrzostwa Europy w 1948 r., podczas których polska para Andrzej Koronczewski i Halszka Nykiel zajmują piąte miejsce.
Szkoła przy Kościuszki przestaje działać w 1952 r. "Wezwany do Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie usłyszał: Wieczysty, jesteście naszym jedynym ekspertem od tańca. Po co wam ta zabawa w taniec towarzyski? Zróbcie poważny zespół pieśni i tańca. I cóż było robić? Państwo Wieczyści zakładają spółdzielczy zespół Krakowiacy" - tak te wydarzenia opisuje Andrzej Golonka, uczeń i wychowanek profesora. Sam zespół zaczyna odnosić sukcesy, ale w 1954 r. zostaje powołany Amatorski Klub Taneczny przy Wojewódzkim Domu Kultury Związków Zawodowych. Dwa lata później zostaje zarejestrowane stowarzyszenie Polski Klub Taneczny w Krakowie. W 1958 r. prof. Wieczysty publikuje pierwszą książkę "Taniec towarzyski".
Kolejne lata to żmudna praca - szkolenie nauczycieli tańca, turnieje taneczne, konsultacje za granicą, opracowania dotyczące tańców. Efektem tych działań były kolejne kluby taneczne i tradycja przekazywania wiedzy i umiejętności następnym pokoleniom. Profesora Wieczystego doceniono także poza granicami Polski - w 1982 r. dostaje Carl Alan Overseas Awards (najwyższe odznaczenie taneczne na świecie). Marian Wieczysty zmarł w 1986 r. Co roku w Krakowie organizowany jest Turniej Tańca Towarzyskiego o Puchar prof. Mariana Wieczystego.
(GEG)
Najstarszym znanym tańcem towarzyskim jest basse-danse - wolny, posuwisty taniec, który pojawił się na początku XV wieku. Jego przeciwieństwem był skoczny hautes-danser. Wraz z rozkwitem humanizmu rosły wymagania estetyczne wobec tańca, a wraz z drukiem - pojawiły się pierwsze książki o tańcu. Jednym z najbardziej charakterystycznych tańców renesansu była pavana (nazwa pochodzi od słowa paw) - chodzony, demonstrujący godność i piękny strój. Modne były wtedy także skoczny gaillarde i frywolna volta (z podrzutami partnerki).
Francja, gdzie życie dworskie bujnie się rozwijało, była pierwszym krajem, gdzie król zatwierdził status zrzeszenia nauczycieli tańca (1658 r.) i gdzie powstała Królewska Akademia Tańca (1660 r.). W XVII wieku pojawia się menuet, zwany tańcem królów, który rozpoczynano i kończono ukłonami.
Kolejne stulecie niesie wielką reformę tańca towarzyskiego, głównie za sprawą mieszania tańców mieszczańskich i ludowych. Wtedy pojawił się żywiołowy kadryl, pod koniec XVIII wieku na salony wszedł walc wiedeński, a dużą popularność zyskała także pochodząca z Czech polka.
Na przełomie XIX i XX wieku próbowano tworzyć nowe tańce, które jednak nie przetrwały dłużej. Za to wiek XX to okres prawdziwej rewolucji i rozkwitu. Powstają studia z zakresu historii tańca, pojawiają się czasopisma o tej tematyce. Najpierw wielkie szaleństwo wywołuje tango, w latach 20. Szturm przypuściły tańce amerykańskie wywodzące się z muzyki jazzowej, m.in. foxtrot i jive, w połowie stulecia przyszła moda na rytmy południowoamerykańskie - brazylijską sambę, kubańskie mambo, rumbę i cha-chę. Koniec XX wieku to era disco, ale nawet wtedy taniec towarzyski ma grono swoich zagorzałych zwolenników.
(GEG)
\* Walc wiedeński - przez wiele lat był królem tańców salonowych; zwykle jest pierwszym tańcem, którego uczą się początkujący tancerze; choreografia tego walca daje wrażenie płynnego i łatwego poruszania się dookoła sali w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 14 lutego.
\* Walc angielski - prosty rytmicznie, symbolizujący parę młodych zakochanych ludzi patrzących z ufnością w przyszłość; sprawia wrażenie ruchu łodzi poruszającej się po regularnie wznoszących się i opadających falach. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 14 lutego.
\* Foxtrot - to angielskie określenie kroku lisa; oceniany jako najtrudniejszy w grupie standardowych; bazuje na podstawowych figurach chodzenia, tańcząca para powinna sprawiać wrażenie, że ich ruchy są pewne, ale gładkie. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 14 lutego.
\* Quickstep - inaczej szybki foxtrot; radosny, wesoły taniec z podskokami, krokami bieganymi, szybkimi zmianami kierunku i obrotowymi figurami, standardowe tempo to 50 taktów; wymaga niezłej kondycji fizycznej. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 14 lutego.
\* Tango - do Europy przybyło jako taniec latynoamerykański, ale z powodu bliskości partnerów zaliczany jest do standardowych; taniec o specyficznej atmosferze, pełnej niepokoju, gwałtownych i nieoczekiwanych zwrotach ciała, dający wrażenie konfliktu między partnerami. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 14 lutego.
\* Samba - typowy taniec latynoamerykański, kojarzony z temperamentem mieszkańców Ameryki Południowej dzięki szybkiemu (54-56 taktów na minutę), porywającemu i podniecającemu rytmowi; charakterystyczne dla tego tańca są ruchy bioder do przodu i do tyłu oraz zginanie i prostowanie kolan. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 21 lutego.
\* Rumba - taniec oparty na czterech uderzeniach w każdym takcie z najsilniej akcentowanym ostatnim uderzeniem; stałym elementem rumby powinno być uwodzenie, podczas którego mężczyzna jest kuszony i odrzucany przez partnerkę. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 21 lutego.
\* Cha-cha - ma w sobie dużo elementów jazzu, beatu i tańca dyskotekowego; taniec o fascynującym rytmie i swawolnych ruchach; składa się z 22 podstawowych figur i niezliczonych wariacji opartych na tych figurach. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 21 lutego.
\* Jive - jeden z najbardziej energicznych i radosnych tańców towarzyskich, wykonywany jest w bardzo szybkim tempie do 42-44 taktów na minutę; klasyczny taniec jazzowy, z dużymi wpływami afrykańskimi. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 21 lutego.
\* Paso doble - oddaje atmosferę areny i walki byków, partner występuje w roli toreadora, który trzyma partnerkę zastępującą czerwone sukno; para porusza się wokół wyimaginowanego byka; muzyka o marszowym charakterze ma wyzwalać narastające napięcie. Na płycie z "Dziennikiem Polskim" 21 lutego.
Szkoła tańca "As" powstała w 1989 r., jej założycielami są Andrzej i Agnieszka Gąsiorowscy, wielokrotni mistrzowie Krakowa, zdobywcy Pucharu im. prof. Mariana Wieczystego, aktualnie sędziowie i trenerzy tańca towarzyskiego. Od 10 lat szkoła organizuje Ogólnopolski Turniej Tańca "As". Tancerze tej szkoły kilkanaście razy zdobywali Puchar Wieczystego, mają kilkadziesiąt tytułów mistrzów okręgu małopolskiego, kwalifikowali się do półfinałów i finałów mistrzostw Polski. W ubiegłym roku we współpracy z kompozytorem Wojciechem Biernackim Szkoła Tańca "As" wystawiła pierwszy musical dla dzieci i młodzieży "Chaco i Marika - viva musica".

Zachęcamy do nauki

Rozmowa z Andrzejem Gąsiorowskim, wielokrotnym mistrzem Krakowa w tańcu towarzyskim, zdobywcą Pucharu im. prof. Mariana Wieczystego, założycielem Szkoły Tańca "As"

-**Czy tańczyć może każdy?
- Tak. I powinien. A teraz jeszcze chce. Był taki okres, kiedy telewizja nie interesowała się tańcem towarzyskim, bo uważała go za zjawisko niemedialne. Tymczasem okazało się, że ludzie chcą oglądać tańczących, a potem chcą się uczyć tańczyć.
-**Jakiego tańca chcą się uczyć w**pierwszej kolejności?
- Przede wszystkim walca wiedeńskiego. Młode pary zwyczajowo tańczą go jako pierwszy taniec na weselu. Równie wiele jest próśb o inny taniec, który można by wykorzystać na każdej imprezie tanecznej. W tej grupie jest tango, foxtrot, blues oraz disco-fox.
-**Czy właśnie te tańce są najłatwiejsze?
- Tak. Warto zwrócić jednak uwagę, że kroki podstawowe wszystkich tańców może poznać każdy. Nie ma człowieka, który by się ich nie nauczył. Przecież podstawa walca angielskiego to tylko 6 kroków po kwadracie.
-**Jakich tańców będzie się można**nauczyć z**płyt "Kurs tańca towarzyskiego"?
- Kurs obejmuje 5 tańców standardowych - walca wiedeńskiego, walca angielskiego, tango, foxtrota i quickstepa oraz 5 tańców latynoamerykańskich - sambę, cha-chę, rumbę, jive'a i paso doble. Dla każdego z tańców nauka obejmie krok podstawowy oraz po jednej z figur. Wszystko jest tak przygotowane, by można było obserwować obraz na ekranie i powtarzać pokazywane tam kroki. Po tym kursie każda para będzie budzić podziw wśród innych.
-**Na**pierwszej płycie będą tańce standardowe, na**drugiej -**latynoamerykańskie. A**na**trzeciej?
- Znajdą się tam tańce bardzo proste, takie jak blues czy hip-hop, których nauczy się każdy, ale zaproponujemy też coś bardziej zaawansowanym, czyli salsę i tango argentino i to już w bardziej skomplikowanym układzie figur. Na każdej płycie będzie kristina, czyli taniec, którego można się nauczyć w 5 minut. Jednakowy strój partnerów - luźna koszula założona na podkoszulek, luźno związany krawat mają podkreślać uniwersalność, bo kroki są takie same dla partnera i partnerki. Tańczy się go w butach kristinkach, które charakteryzują się tym, że jeden z nich jest czerwony.
-**Pozostaje tylko wziąć się do**nauki...**
- Zdecydowanie zachęcamy do tego. Ci, którym się to spodoba, będą mogli dalsze kroki stawiać na kursach tańcach towarzyskiego, które są nie tylko nauką, ale też sposobem na miłe spotkanie towarzyskie.
Rozmawiał: GRZEGORZ SKOWRON

WYBRANE OSIĄGNIĘCIA POLAKÓW

\ Word Professional Latin Championship - Michał Malitowski i Joanna Leunis - II miejsce
\
United Kingdom Championship - Michał Malitowski i Joanna Leunis - IV miejsce
\ Zdobycie Pucharu Świata 2005 - Michał Malitowski i Joanna Leunis
\
IDSF Puchar Świata Amatorów (ST) Ryga 17.12.2005 - Wiktor Kiszka i Małgorzata Garlicka - II miejsce
\ IDSF Junior II Open Standard Maribor 11.12.2005 - Tadeusz Rey i Justyna Kołtuniuk - II miejsce
\
IDSF Youth Open Latin Ostrawa 9.10.2005 - Konstanty Kolesiński i Ksenia Bobrovskaia - II miejsce, Krystian Radziejowski i Sylwia Maczek - IV miejsce
Szkoła Tańca "As" w listopadzie 2006 będzie organizatorem Grand Prix Polski Amatorów. W związku z tym poszukuje tancerzy byłych lub czynnych, chętnych do udziału w otwarciu turnieju.
Zainteresowani proszeni są o kontakt z Andrzejem Gąsiorowskim: tel. 0 501-33-33-62, e-mail: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski