To były sprinter AZS AWF Kraków, który niedawno zakończył karierę sportową. Był olimpijczykiem w Sydney w 2000 roku, gdzie w sztafecie 4x100 m Polacy zajęli ósme miejsce. Ponadto - olimpijczykiem w Pekinie w 2008 roku. W mistrzostwach świata dwa razy w sztafecie biegał w finałach. Zdobywał medale w sztafecie 4x100 m na mistrzostwach Europy - brąz w Budapeszcie w 1998 roku, srebro w Monachium w 2002 roku. Został młodzieżowym wicemistrzem Europy, sześciokrotnie mistrzem kraju w biegach sprinterskich i sztafetowych.
Jeszcze przed zakończeniem kariery sportowej krakowski sprinter poważnie myślał o przyszłości. Wtedy profesor AWF Edward Mleczko zaproponował zawodnikowi pracę na uczelni. Nowak znalazł się w Zakładzie Lekkiej Atletyki, zaczął uczyć studentów podstaw tej dyscypliny.
Kilka dni temu wstąpił na wyższy szczebel zawodowy - obronił pracę doktorską: „Determinanty somatyczne i motoryczne poziomu sportowego polskich sprinterów”. Promotorem był profesor Mariusz Ozimek, recenzentami profesorowie Edward Mleczko i Janusz Iskra.
Składając gratulacje świeżo upieczonemu doktorowi, zaczęliśmy się zastanawiać, kto jeszcze ze sportowców w kraju się doktoryzował.
Jedna odpowiedź przychodzi szybko - Justyna Kowalczyk na AWF w Krakowie, ale potem powstaje znak zapytania. Na pewno doktorem może niedługo być finiszujący ze swą pracą na krakowskiej AWF były chodziarz Grzegorz Sudoł oraz nadal startujący w chodzie Jakub Jelonek, obaj z krakowskiego klubu AZS AWF.
Doktor Nowak, asystent w Zakładzie Lekkiej Atletyki, niebawem już adiunkt, uczy przyszłych trenerów i nauczycieli. - W mojej pracy doktorskiej chciałem znaleźć odpowiedź na pytanie, na co zwracać szczególną uwagę u zaczynających trening, aby wycho- wać z nich mistrzów - mówi utytułowany sprinter. - Posługiwałem się literaturą problemu, ale dołożyłem swe doświadczenia z długoletniej przecież kariery sportowej. Mam nadzieję, że wysunąłem sporo wniosków, które będą użyteczne nie tylko nadal dla mnie, ale dla tych szkoleniowców, którzy sięgną po moją pracę.
Nowak swoje przemyślenia może wprowadzać w czyn. W AZS AWF razem ze starszym kolegą-trenerem Lechem Salamonowiczem szkolą młodych sprinterów. Były olimpijczyk zgadza się, że mamy w krakowskim sprincie pewną posuchę. Nie ma takich biegaczy jak niedawno Urbaś, Nowak, Kuć…
Na razie więc Nowak musi wzmóc wysiłki, aby z grupy chętnych zrobić kiedyś dobrych zawodników. Nadzieja również w programie „Lekkoatletyka dla każdego”, czyli dla uczniów, uczennic, których Nowak jest jednym z głównych szkoleniowców.
Nowak jest też trenerem Anny Trener-Wierciak. W Rio de Janeiro na paraolimpiadzie znalazła się w konkursie skoku w dal na podium, zdobyła też medale w mistrzostwach Europy.
- Kiedyś trafiła do mnie - mówi trener. - Chciała się sprawdzić w sporcie, pracujemy razem pięć lat. Poświęciła teraz wszystko, nawet z pracą zawodową, aby przygotować się do paraolimpiady. Oczywiście są różnice między treningiem osób niepełnosprawnych i pełnosprawnych. U tych pierwszych zawsze trzeba spodziewać się czegoś nieoczekiwanego: stan zdrowia może nagle pokrzyżować trening. Jeden szczegół, jedno wahanie zdrowia wywraca wszystko do góry nogami. Teraz się udało, mamy medale!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
