Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 bramek sądeczan. Awansują do IV ligii?

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze rezerw Sandecji Nowy Sącz nie mieli litości dla Grodu Podegrodzie
Piłkarze rezerw Sandecji Nowy Sącz nie mieli litości dla Grodu Podegrodzie Adrian Maraś

Gród Podegrodzie 2 (1)

Sandecja II Nowy Sącz 10 (5)

Bramki: 1:0 Maślanka 4, 1:1 Konstanty 9 karny, 1:2 Zając 25, 1:3 Zając 31, 1:4 Nowak 40, 1:5 Szeliga 41, 1:6 Zawiślan 53, 2:6 Konstanty 56 karny, 2:7 Grzegorczyk 64 karny, 2:8 Zawiślan 70, 2:9 Szeliga 75, 2:10 Kuźma 80

Gród: Szabla - Majerski, Konstamty, Zygmunt, Samek - D. Zieliński (46 Schreiner), Kurowski (46 Ciągło), Zgrzeblak, Knurowski, A. Zieliński (75 Skoczeń), Olszak (80 Matiaszek).

Sandecja: Grzegorczyk - Nowak (60 Wawruszczak), Szewczyk, Gniecki, Szeliga - Potoniec, Kuźma - Janczarzyk, Maślanka (46 Zawiślan), Zając - Nowak

Sędziował: Łukasz Królczy (Nowy Targ).

Widzów: 100.

Sobotni mecz w Podegrodziu, rozgrywany na świetnie przygotowanym boisku, obfitował w grad bramek.

Festiwal strzelecki rozpoczął w 4 min Maślanka, po zagraniu od Potońca, wygrywając pojedynek z Szablą.

Miejscowi wyrównali w 9 min. A. Zieliński był faulowany w obrębie szesnastki przez Grzegorczyka. Arbiter wskazał na jedenastkę, a tę wykorzystał Grzegorz Konstanty. Sandecja ponownie wyszła na prowadzenie w 25 min. Po zagraniu od Janczarzyka sam na sam z bramkarzem znalazł się Tomasz Zając i nie zmarnował okazji. Sześć minut później było 3:1 dla gości. Znów gola zdobył Zając, tym razem po ładnej indywidualnej akcji. Ofensywa trwała. Na 4:1 podwyższył pewnym strzałem Wiktor Nowak. W 41 min wynik brzmiał już 5:1 dla biało-czarnych. Szeliga po podaniu od Kuźmy wpakował piłkę do siatki z kilku metrów.

W 53 min próbę Janczarzyka dobijał udanie Zawiślan. Miejscowi zdołali zmniejszyć rozmiary porażki w 65 min, gdy za zagranie piłki ręką w polu karnym przez obrońcę, arbiter wskazał na wapno. Do piłki podszedł Konstanty i pokonał Grzegorczyka. W 64 min przyjezdni powiększyli przewagę. Po rzucie karnym za faul na Zającu, z gola cieszył się bramkarz Julian Grzegorczyk! W końcówce Sandecja trzykrotnie dobiła zmęczonych rywali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski