Zmiana organizacji ruchu na Kazimierzu
Jak niebezpieczna jest jazda na pamięć i nieznajomość przepisów ruchu drogowego można od niedawna przekonać się na krakowskim Kazimierzu. W ostatnich tygodniach zmieniona została tam organizacja ruchu i, jak zobaczyć na tym przykładzie, kierowcy nie rozumieją w ogóle znaku "koniec strefy zamieszkania". Pomimo niewielkiego ruchu, bardzo łatwo tutaj o stłuczkę. Długa, szeroka prosta wcale nie oznacza, że znajdujący się na takiej drodze kierowca ma pierwszeństwo. Znak "koniec strefy zamieszkania" oznacza, że kierowca znajdujący się na takiej drodze włącza się do ruchu i musi wszystkim ustąpić pierwszeństwa. A jaka zasada obowiązuje na skrzyżowaniu równorzędnym? Okazuje się, że też niewielu kierowców ma świadomość istnienia tego typu skrzyżowań, co zobaczymy na kolejnym slajdzie.