Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

115 lat parku Bednarskiego

Redakcja
JUBILEUSZ. Dokładnie 115 lat temu - 19 lipca 1896 roku - otwarto w Podgórzu park Bednarskiego. Pełen urokliwych zakątków - do dziś stanowi on ulubione miejsce rekreacji mieszkańców. Niestety, lata zaniedbań odcisnęły na nim swe piętno.

Założony z inicjatywy miejskiego radnego i działacza społecznego Wojciecha Bednarskiego park to miejsce wyjątkowe. Powstał w otoczeniu dawnego kamieniołomu i jest uznawany za przykład doskonałej rekultywacji obszarów poprzemysłowych (dodajmy, był to na owe czasy pomysł bardzo nowatorski, jeden z pierwszych w Europie). Podkreślić przy tym warto, że w latach, gdy powstawał park, Podgórze rozwijało się w szybkim tempie, gwałtownie przybywało mieszkańców (kilka procent rocznie). A mimo to zdecydowano się przeznaczyć na park teren w samym środku miasta - bardzo atrakcyjny dla inwestorów.

Park - o powierzchni ok. 8,5 ha - położony jest w malowniczym miejscu na Krzemionkach Podgórskich i uznaje się go za jeden z najpiękniejszych w Krakowie. Ma on dużą wartość krajobrazowo-historyczną. Rośnie tu ok. 100 gatunków drzew i krzewów - m.in. sosny, jesiony, brzozy, klony i kasztanowce, pojedyncze okazy dębów czy buków, a nawet drzewa egzotyczne, np. tulipanowiec amerykański czy orzech czarny. Do dziś można tu spotkać wiekowe okazy sadzone jeszcze ręką Bednarskiego.

Park jest ulubionym miejscem spacerów i rekreacji dla podgórzan. Nic zresztą dziwnego, bo roztacza się stąd piękny widok na Kraków. - Sceneria wprost bajkowa. Nie ma lepszego widoku na Wawel, widać stąd także jak na dłoni wszystkie kościoły Kazimierza - wskazują mieszkańcy. Do parku Bednarskiego przyciągają ich zresztą nie tylko piękne widoki. To miejsce, które ma też swoje tajemnice. Według legendy ponoć właśnie tu Mistrz Twardowski gromadził skarby i wtajemniczał wybrane grono swych uczniów w arkana czarnoksięskiej wiedzy.

Niestety, park Bednarskiego - choć tak wyjątkowy - jest mocno zaniedbany i pilnie wymaga rewitalizacji. - Park niszczeje, kilkadziesiąt lat zaniedbań odcisnęło na nim swe piętno. Trzeba m.in. zadbać o roślinność, wyremontować zniszczone alejki i schody od strony ul. Zamoyskiego. Mieszkańcy skarżą się też, że nie ma ogródka jordanowskiego - wymienia radny Dzielnicy XIII Podgórze Jacek Bednarz.

Główny problem tkwi w tym, że przez lata pozwalano na niekontrolowany wzrost roślinności (samosiejek). Drzewa zasłaniają m.in. ściany kamieniołomu, stanowiące szczególną ozdobę parku, i w efekcie powodują ich erozję. Ograniczają też dostęp słońca. Park staje się przez to coraz bardziej zacieniony i stare, zabytkowe drzewa - zmuszone do poszukiwania światła - ulegają deformacjom. - Koniecznie trzeba przywrócić temu miejscu dawną świetność. Należy pomyśleć o odświeżeniu wyglądu parku, w tym o odsłonięciu punktów widokowych, które są zarośnięte samosiejkami - dodaje Jacek Bednarz.

Jak nas poinformowano w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, trwają prace nad przygotowaniem projektu rewitalizacji parku Bednarskiego. Pieniądze na ten cel mają pochodzić ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. (PSZ)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski