Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12 city helpersów ma rozwiązać problemy turystyczne Krakowa. Specjalne patrole weekendowe

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Czy city helpersi rozwiążą turystyczne problemy miasta? Przekonamy się w wakacje
Czy city helpersi rozwiążą turystyczne problemy miasta? Przekonamy się w wakacje Piotr Ogórek
12 city helpersów przez lipiec i sierpień ma w Krakowie pomagać, ale także zwracać uwagę turystom oraz zwykłym mieszkańcom w imprezowych częściach miasta, tam, gdzie dochodzi do konfliktów na linii mieszkańcy-turyści-amatorzy nocnego imprezowania. To projekt pilotażowy, a jego koszt to ponad 140 tys. zł. Helpersami są w dużej mierze krakowscy przewodnicy turystyczni. Czy kulturalne zwracanie uwagi pomoże utemperować nocnych imprezowiczów?

FLESZ - Gdzie najtaniej na wakacje?

od 16 lat

Zagraniczni turyści biegający nago po Rynku Głównym (głównie turyści zagraniczni na wieczorach kawalerskich), hałas i krzyki w ogródkach knajpianych, śmiecenie, picie alkoholu w miejscach publicznych – tak, przed pandemią, często przedstawiał się turystyczny obraz Krakowa. Turyści w pełnej sile jeszcze nie wracają, zwłaszcza zagraniczni, bo wciąż obowiązują różne obostrzenia epidemiologiczne (np. kwarantanna po przyjeździe z danego kraju), ale władze Krakowa szykują się do tego, aby ruch turystyczny w mieście ucywilizować. Pomóc mają w tym tzw. city helpersi (City Help – miejska pomoc).

Pilotażowy program na wakacje

Dwuosobowe zespoły city helpersów będzie można spotkać w lipcu i sierpniu na Starym Mieście i Kazimierzu od czwartku do soboty, w godz. od 18 do 2, a w niedzielę w godzinach 12–20.

- Ten pilotażowy projekt to element programu Respect Kraków. Program zainicjowany w 2019 roku jest elementem polityki turystycznej miasta na lata 2021-2028 uchwalonej w marcu przez radę miasta, która opisuje politykę turystyczną miasta na czas pandemii i czasy popandemiczne – mówi Elżbieta Kantor, dyrektor wydziału turystyki urzędu miasta.

Celem programu jest nawiązanie współpracy pomiędzy mieszkańcami, odwiedzającymi i przedsiębiorcami. - Komunikujemy wartości naszego miasta, że jesteśmy gościnni, otwarci, ale mówimy też, że w naszym domu obowiązują pewne zasady, normy i żeby nasi goście je stosowali. To normy prawne, ale i zwyczajowe. City helpersi są gotowi do udzielania informacji, wsparcia, podpowiedzi, ale i zwrócenia uwagi, jeśli będzie taka konieczność – zaznacza Elżbieta Kantor.

Helpersi to 12 osób, w większości krakowskich przewodników turystycznych. Będą poruszać się dwójkami w charakterystycznych niebieskich koszulkach z napisem: How can I help You? (jak mogę ci pomóc).

City helpersi na pierwszej linii frontu turystycznego

- Nasza praca będzie zapewne nieco trudniejsza, ale i wyzwaniem, na które jesteśmy gotowi. Turyści byli i będą w Krakowie. Z obsługą ruchu turystycznego, i to wszelakiego, mamy do czynienia od lat. Nie każdy nasz klient to koneser sztuki i historii – mówi nam Marcin Moszczyński, koordynator projektu City Helpers i przewodnik od 19997 roku.

Jak będzie wyglądała ich praca w praktyce? Jak będą radzić sobie np. z pijanymi, rozrabiającymi Brytyjczykami? - Kraków ma problem z Anglikami, bo ich wybryki rzadko spotykają się z jakimiś reakcjami, a czasami wystarczy ich tylko upomnieć, że za chodzenie nago, czy picie alkoholu w miejscu publicznym dostaną mandat. Dla kogoś, kto jest na wakacjach, kwestia spotkania się w wysokim mandatem nie jest niczym przyjemnym, więc często samo upomnienie takich rozrabiaków daje efekt, bo w ten sposób przypomina się o nieuchronności kary – zaznacza Marcin Moszczyński.

Co ważne, helpersi mają też zwracać uwagę krakowianom, którzy mogą zachowywać się głośno i niewłaściwie np. w ogródkach knajpianych lub na ulicach przed lokalami. - Będziemy reagować wobec wszystkich, którzy będą tego wymagali – dodaje Moszczyński.

Helpersi nie zastąpią policji, czy straży miejskiej

Helpersi nie mają jednak wyręczać policji, czy straży miejskiej. Jeśli grzeczna rozmowa, zwrócenie uwagi nie pomoże, działać normalnie mają służby.

- Prowadziliśmy szkolenia dla helpersów. Widzimy w nich dodatkowe oczy straży miejskiej, które będą mogły w jakiś sposób reagować na miękko, gdy dojdzie do naruszenia przepisów. Gdy zwykłe upominanie nie pomoże, będą zawiadamiać nas. Ta inicjatywa na pewno przyczyni się do poprawy porządku publicznego. Zapewniam, że dodatkowe patrole helpersów nie oznaczają, że będzie mniej patroli straży – mówił Zbigniew Ulman, zastępca komendanta straży miejskiej Krakowa.

Na papierze pomysł wygląda ciekawie, ale jak będzie w praktyce, przekonamy się już wkrótce. Dobrym pomysłem byłoby też zapewne wysłanie helepersów w inne rejony miasta, np. w okolice nowo otwartego Hype Parku.

- Chcemy sprawdzić, czy to realne narzędzie wspierające równowagą i harmonię w obszarze największego konfliktu o przestrzeń, o relację i równowagę, której domagają się mieszkańcy. To jest wpisane w rekomendacji polityki zrównoważonej turystyki na lata 2021-2028. Widzimy, jak świetnie radzą sobie takie zespoły w Dubrowniku, Wenecji, Amsterdamie i Tuluzie - mówi nam Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury.

Jak dodaje, zwykle mieszkańcy uważają, że nocnymi imprezowiczami powinna się zająć policja lub straż miejska, a czasem wystarczy po prostu zwykłe zwrócenie uwagi. - Liczymy na czynnik uprzejmości i gościnności. Dopiero jeśli taka uprzejma rozmowa nie działa, to wzywana ma być policja lub straż miejska – zaznacza Piaskowski.

Władze miasta chcą kontynuować projekt, choć wiele oczywiście zależy, jak będzie przebiegał pilotaż. - Jeśli projekt się uda, to będziemy mieli przeszkolony zespół na bazie którego będziemy mogli budować w przyszłości obecność city helpersów w całym sezonie turystycznym – dodaje Piaskowski.

Pilotaż city helpersów to ponad 140 tys. zł za dwa miesiące. Wchodzi w to koszt wyposażenia, rowerów, brandingu, ulotek, apteczek, koszty pracy 12 helpersów oraz dedykowana aplikacji. Ma ona monitorować prace helpersów badać opinię osób, którym udzielono pomocy. O utworzenie takiego zespołu apelowała m.in. Rada Dzielnicy I, gdzie jest najwięcej nocnych incydentów.

Problem głośnych ogródków knajpianych nie jest nowy, ale do dzisiaj nie znaleziono sposobu na jego rozwiązanie. Niedawno władze miasta zdecydowały, że ogródki na Rynku Głównym, placu Szczepańskim, Małym Rynku oraz placu Wolnica będą czynne tylko do 1 w nocy. Wywołało to niezadowolenie zarówno przedsiębiorców, jak i mieszkańców. Argumentowano, że na innych ulicach Starego Miasta ogródki będą działać do rana, więc hałas i tak będzie, a dla przedsiębiorców działających na czterech placach to niesprawiedliwe warunki. Co na to władze miasta?

- W najbliższym czasie zamierzamy wydać ostateczny komunikat jeżeli chodzi o ujednolicenie godzin otwarcia ogródków, które są w dyspozycji wydziału spraw administracyjnych i ZDMK (pasy jezdni – red.) - mówi nam Robert Piaskowski. Jak jednak zwraca uwagę pełnomocnik prezydenta, chociażby na Kazimierzu są lokale, które same z siebie informują, że z ich ogródków można skorzystać tylko do 22, bo później powinno być cicho ze względu na mieszkańców.

Gdzie są turyści?

Inicjatywa City Helpersów może okazać się wielkim hitem. Prawdziwy test przyjdzie, kiedy do miasta zaczną znów tłumnie przybywać turyści. Na razie nie ma ich wielu lub wcale. Brakuje ich tak bardzo, że do sesji zdjęciowej promującej city helpersów na miejskich stronach, turystką była jedna z city helperek. Ta sama pani na zdjęciach na stronie krakow.pl jest turystką, a już na zdjęciach wykonanych przez nas na konferencji prasowej jest w stroju city helpersa.

City helpersi w obiektywie mediów UMK. Pani po lewej jest turystką, a chwilę później już helperką poczas konferencji
City helpersi w obiektywie mediów UMK. Pani po lewej jest turystką, a chwilę później już helperką poczas konferencji Bogusław Świerzowski/Krakow.pl
Czy city helpersi rozwiążą turystyczne problemy miasta? Przekonamy się w wakacje
Czy city helpersi rozwiążą turystyczne problemy miasta? Przekonamy się w wakacje Piotr Ogórek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 12 city helpersów ma rozwiązać problemy turystyczne Krakowa. Specjalne patrole weekendowe - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski