0-1 Czech 45, 0-2 Szatan 81.
Sędziował Sebastian Jucha. Widzów 150.
Spójnia: Grzywiński - Bendek, Sadzawicki, Kordaszewski, S. Stach - Ziarno (60 Filo), Kasprzyk, Michał Mróz, Latos (60 Czarnota) - Karoń, M. Stach (30 Warat).
Bolesław: Lato - T. Szczepanik, Durzyński, Szczypciak - Barnaś, Mól, Kulawik, P. Szczepanik, Jarosz (85 Rosa) - Czech, Szatan.
Początek meczu, który rozegrano na neutralnym terenie w Zedermanie, znacznie się opóźnił. Goście nie chcieli grać w Zedermanie, gdyż boisko to odebrane jest tylko na rozgrywki klasy B. Mecz w końcu rozegrano i do finału rozgrywek awansował Bolesław, który w najbliższą środę zmierzy się w finałowym meczu z Emalią Olkusz.
Początek zawodów należał do Spójni, dobre sytuacje miał Karoń, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz Bolesława Lato. Goście odpowiadali uderzeniami Jarosza i Szatana, po których znakomicie interweniował Grzywiński. Mimo trudnych warunków w 37 minucie gracze Spójni przeprowadzili składną akcję i wymieniając piłki na jeden kontakt Kasprzyk znalazł się w sytuacji sam na sam, ale Lato obronił. Gdy wydawało się, że I połowa zakończy się bezbramkowo na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Czech i piłka wpadła tuż przy słupku do bramki. Piłkarsko lepszy Bolesław udokumentował wygraną w 81 min, gdy były gracz Spójni Szatan uderzeniem z pola karnego ustalił wynik śnieżnych zawodów.
(PAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
