Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"13" nie była pechowa

Redakcja
WYŚCIGI SAMOCHODOWE. Choć liczba "13" kojarzona jest na ogół z pechem i niepowodzeniem, Mateusz Lisowski właśnie na mecie trzynastego wyścigu cieszył się ze zwycięstwa w Volkswagen Castrol Cup 2013.

Mieszkaniec Wieliczki wygrał swój siódmy w sezonie wyścig i z dużą przewagą triumfował w pucharowych zmaganiach. Po zaciętej walce drugie miejsce zajął Jakub Litwin, a trzecie Jan Kisiel. Na poznańskim torze dobrze zaprezentował się Maciej Steinhof, który dwa razy meldował się na podium, a w końcowej klasyfikacji zajął 5 miejsce.

Przed ostatnią rundą Volkswagen Castrol Cup szanse na tytuł zachowało siedmiu kierowców. Besprzecznie faworytem był Mateusz Lisowski, który przyjechał do Poznania z prawie 50-punktową przewagą nad drugim w klasyfikacji Janem Kisielem. Wśród kandydatów do miejsc na podium wymieniany był również Maciej Steinhof, zajmujący przed finałową potyczką 5 pozycję. Lider nie zawiódł oczekiwań: wykręcił najlepszy czas w kwalifikacjach i do trzynastego wyścigu ruszał z pole position. Jako pierwszy też minął linię mety, zapewniając sobie tym samym zwycięstwo. Choć forma Macieja Steinhofa rosła z każdym wyścigiem, pogoń za czołówką skończyła się na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej tegorocznej edycji pucharu Golfa GTi. Krakowianin mimo wszystko z Poznania wyjeżdżał zadowolony, podbudowany sportowymi wynikami i nagrodą fair play, która trafiła w jego ręce. - Dwa lata przerwy zrobiły swoje - krótko skwitował tegoroczny sezon kierowca zespołu Atlas Racing Team. - Początek sezonu był kiepski, później jeździłem coraz pewniej i szybciej. Cieszy powrót do formy, końcowa pozycja i nagroda fair play, która była dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Dziękuję rywalom za wspaniałą walkę i mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłym roku.

Na 12. miejscu w klasyfikacji generalnej sezon w pucharze Volskwagena zakończył Maciej Dreszer. Młody tarnowianin miał pracowity rok, startując równolegle w Kia Lotos Race. Cenne doświadczenie zaprocentuje z pewnością w kolejnych sezonach. Sukces tegorocznej edycji to bez wątpienia wynik ciężkiej pracy Janusza Gładysza i jego synów: Adama i Marcina. Tarnowska rodzina składa się wyłącznie z osobników z domieszką benzyny we krwi, a wyścigi to nie tylko ich pasja. Życzymy takiej wytrwałości również w kolejnych latach.

Klasyfikacja końcowa: 1. Mateusz Lisowski 510 pkt. 2. Jakub Litwin 484, 3. Jan Kisiel 459 pkt... 5. Maciej Steinhof 428, 12. Maciej Dreszer 201.

Marek Wicher

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski