Jego bohaterowie to również czwórka przyjaźniących się młodych ludzi (z doktoratami). Bardzo oryginalnych. Jest wśród nich fizyk teoretyczny, fizyk eksperymentalny, astrofizyk oraz traktowany przez kolegów z pewnym lekceważeniem inżynier (legendarny MIT określany bywa tu jako „zawodówka”). Inżynier notabene znakomity - NASA wysłała go na parę tygodni w kosmos. Wszyscy są w swoich dziedzinach wybitni (jednego z nich interesuje tylko nobel). Najlepiej świadczy o tym padająca co jakiś czas odzywka w stylu: - Było to w moje 13. urodziny, tuż po maturze. A jednocześnie są dystraktami, neurastenikami i w ogóle życiowymi nieudacznikami (jak wskazuje tytuł, ich głównym problem to znalezienie sobie dziewczyn…). Do tego obarczeni nieprzyjemnymi wspomnieniami z dzieciństwa - zimni rodzice, prześladowania ze strony rówieśników…
I serial jest właśnie obroną, wręcz apoteozą, nielubianych szkolnych kujonów. - Nie sądź ludzi po pozorach - zdają się mówić autorzy. Bo to właśnie ci kujoni zrobili wielkie życiowe kariery, osiągnęli sukces. Właśnie oni, a nie trzęsący liceami (nie tylko w Ameryce) futboliści bądź cheerleaderki. Taką szkolną gwiazdą była jedna z żeńskich bohaterek filmu, pracująca teraz jako kelnerka i próbująca swych sił w filmach oferujących jej głównie rozbierane role epizodyczne.
Dlatego warto polecić ten serial wszystkim młodym ludziom. Szkolnym trendsetterom jako ostrzeżenie, i prześladowanym przez nich nieudacznikom, by pokazać, że to właśnie do nich należy, no, może nie od razu Królestwo Niebieskie, ale z pewnością doczesny świat.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?