Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13-latki z Oświęcimia wybrały się na nocną jazdę samochodem z mężczyzną poznanym przez internet. Szukała ich policja. Zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Kilka patroli policji w Oświęcimiu było zaangażowanych w poszukiwania nastolatek, które wybrały się na nocną jazdę z mężczyzną poznanym przez internet
Kilka patroli policji w Oświęcimiu było zaangażowanych w poszukiwania nastolatek, które wybrały się na nocną jazdę z mężczyzną poznanym przez internet KPP Oświęcim
Trzy nastolatki z Oświęcimia umówiły się z mężczyzną poznanym przez internet na nocną jazdę jego samochodem po okolicy. Zaalarmowana policja podjęła poszukiwania. Cała sprawa skończyła się na oświęcimskiej komendzie, skąd dziewczyny odebrali zaszokowani zdarzeniem rodzice.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Trzy nieletnie z Oświęcimia wsiadły do samochodu mężczyzny poznanego przez tnternet

W prawdziwym szoku byli rodzice trzech 13-latek dziewczynek, odbierając je w sobotnią noc, 17 grudnia z oświęcimskiej komendy Policji. Rodzice nie zdawali sobie sprawy z faktu, że ich córki zamiast spędzić noc u koleżanki, umówiły się na przejażdżkę samochodem z mężczyzną poznanym przez Internet. Dodatkowo nieletnie wprowadziły w błąd inną koleżankę, sugerując podejrzane zachowanie kierowcy, więc dziewczyna chcąc im pomóc, zaalarmowała Policję.

Na spędzenie nocy u jednej z dziewczyn zgodzili się rodzice. Niestety dziewczyny za pośrednictwem popularnego portalu społecznościowego zaczęły korespondować z 26-latkiem z powiatu wadowickiego. Zasugerowały, że mają już ukończone 16 lat. Zapytały mężczyznę czy ma samochód, i czy mógłby je zabrać na wspólną nocną przejażdżkę po okolicy. Mężczyzna zgodził się.

- Około godziny 3 przyjechał pod blok. Nastolatki wsiadły do samochodu. Po kilkudziesięciu minutach jazdy jedna z nich wpadła na pomysł aby przestraszyć inna koleżankę. Zaczęła pisać esemsy do innej koleżanki opisując, że kierowca nie chce odwieźć ich do miejsca zamieszkania - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Dziewczyna obawiając się o los koleżanek natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy 112 podając kolor i markę pojazdu, w którym miały przebywać nastolatki. W poszukiwania czarnego audi natychmiast włączyło się kilka policyjnych patroli. Jeden z nich dostrzegł opisywane audi na ulicy Fabrycznej w Oświęcimiu. Kierowca otrzymał sygnał do zatrzymania się. Kiedy zjechał na pobocze policjanci przystąpili do kontroli drogowej. Jak się okazało pojazdem kierował 26-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego natomiast pasażerkami były trzy 13-letnie mieszkanki Oświęcimia.

Mężczyzna przekazał, że nieletnie podały, że mają 16 lat i same zaproponowały spotkanie, co policjanci potwierdzili w rozmowie nieletnimi. Mężczyzna po szczegółowej kontroli został zwolniony, natomiast nastolatki zostały przewiezione do oświęcimskiej komendy Policji, z której odebrali je rodzice.

Sprawa nastolatek trafi do sądu w Oświęcimiu

Materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w związku z faktem, że trzynastolatki zachowały się karygodnie, doprowadzając do wywołania fałszywego alarmu.

Przy tej okazji policja przypomina, że w przypadku fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, wywołania bezpodstawnej interwencji służb czy blokowania numeru alarmowego należy liczyć się z konsekwencjami karnymi z art. 66 kodeksu wykroczeń, który stanowi § 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Policja w Oświęcimiu apeluje do rodziców

Przykład 13-lastek dowodzi, że rodzice często nie wiedzą jak wygląda internetowe „życie” ich dziecka. Znajomości, relacje, kontakty, a także język którym w sieci posługuje się ich dziecko, stanowią dla nich prawdziwe tabu.

- Zdarzają się przypadki, kiedy dziecko lub nastolatek staje się ofiarą przestępstwa internetowego, czy hejtu, a rodzic dowiaduje się o tym zbyt późno, aby przeciwdziałać - zaznacza Małgorzata Jurecka.

Zdarzają się również i takie przypadki, gdy rodzic dowiaduje się zbyt późno, że jego pociecha za pośrednictwem komunikatorów społecznych, prześladuje kolegę czy koleżankę ze szkoły czy z osiedla.

Dopiero w takich sytuacjach rodzice szukają pomocy i uświadamiają sobie, co utracili zaniedbując proces wychowania, dla którego kluczowe znaczenie ma mądrze spędzony z dzieckiem czas.

W dzisiejszych czasach wielu rodziców zapomina, że dziecko należy wychować, spędzając z nim czas, tłumaczyć na czym polega życie, przestrzegać przed zagrożeniami, a w trudnych chwilach być obok dziecka i je wspierać. W innym przypadku funkcję wychowania przejmuje onternet oraz znajomi z sieci, kształtując dziecko zupełnie inaczej niż oczekują tego rodzice. Dlatego warto zapoznać się ze spotem kampanii na rzecz przeciwdziałania uzależnieniu od Internetu. „Rodzina OFF – line”. Razem. Blisko. Odpowiedzialnie.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski