150 i 200 lat życzyli sobie harcerze seniorzy

W tradycyjnym kręgu harcerze seniorzy złożyli sobie świąteczne życzenia i połamali się opłatkiem Fot. Paweł Stachnik

W siedzibie Komendy Chorągwi ZHP przy ul. Karmelickiej spotkali się członkowie Kręgu Seniorów Kombatantów.

Blisko trzydzieści osób przybyło na wczorajsze spotkanie kręgu, które miało już świąteczny charakter. Głównym jego punktem było wręczenie tytułu Honorowego Seniora Kombatanta druhowi Bolesławowi Wójcikowi, który w tym roku obchodził 85. urodziny. Jubilat otrzymał gratulacje, dyplom oraz - zgodnie z tradycją kręgu - specjalnie wydaną jednodniówkę poświęconą jego osobie. Bolesław Wójcik - architekt, podporucznik WP, harcmistrz, biegły ds. architektury i urbanistyki - jest rodowitym podgórzaninem. Urodził się w 1924 r. w nieistniejącym już forcie na Krzemionkach, w rodzinie zawodowego wojskowego. Do harcerstwa wstąpił w 1937 r. i jest w nim do dziś. W tym czasie zdążył zaliczyć rekordową liczbę 243 dni obozowych. Podczas okupacji na wezwanie przełożonych zgłosił się do harcerskiej poczty działającej w Krakowie przy Polskim Czerwonym Krzyżu. Harcerze roznosili przesyłki, listy i kartki nadchodzące do PCK z rozlicznych obozów (jenieckich, koncentracyjnych, pracy), w których znaleźli się Polacy. - Wielu adresatom przynosiliśmy radosne wiadomości, że ich bliscy odnaleźli się, żyją i mają prawo do korespondencji. Ale dla wielu byliśmy zwiastunem złej nowiny, PCK dostarczało bowiem też zawiadomienia o śmierci - wspomina pan Bolesław.

Harcerscy kurierzy przekraczali także granicę niemiecko-radziecką na Bugu i dostarczali wiadomości na i z terenu okupacji sowieckiej. W 1943 r. druh Wójcik podjął służbę w Armii Krajowej, w której ukończył konspiracyjną podchorążówkę. Po wojnie studiował architekturę i przez wiele lat pracował w firmie Miastoprojekt. Druh Wójcik, wraz z innymi członkami kręgu: Marianem Hampelem, Alojzym Misztą i Ferdynandem Kijakiem, odznaczony został Krzyżem ZHP wręczonym przez przewodniczącego Rady Chorągwi Krakowskiej ZHP Bogdana Nowaka. Dyplomy gratulacyjne i życzenia otrzymali też dwaj osiemdziesięciolatkowie - hm Edward Szczęśniak i phm Józef Chmiel. Zgodnie z harcerską tradycją do kręgu wniesiono Betlejemskie Światełko Pokoju, zaśpiewano kolędy i pieśni harcerskie, połamano się opłatkiem i złożono sobie życzenia. Najoryginalniejsze złożył długoletni aktor scen krakowskich druh Ferdynand Kijak, cytując fragment znanej przedwojennej sztuki "Krowoderskie zuchy": "Zdrowia, szczęścia, niebieskiej zabawy, a po nagłej śmierci niebieskiej korony!".

(PS)