Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

150 tysięcy euro za awans

Andrzej Stanowski
Dwa najlepsze zespoły uzyskają promocję do światowej elity
Dwa najlepsze zespoły uzyskają promocję do światowej elity Sławomiir Kowalski
Hokej. - Na lodzie musimy być rodziną - mówi Patryk Wajda przed mistrzostwami świata w Tauron Arenie Kraków

- Przygotowania do mistrzostw świata dywizji 1A w Krakowie są zapięte na 90 procent. Jestem przekonany, że impreza w Tauron Arenie Kraków będzie wielkim hokejowym świętem, a nasza drużyna wywalczy awans do światowej elity - mówił wczoraj na konferencji prasowej prezes PZHL Dawid Chwałka.

Budżet mistrzostw świata wyniesie około 10-11 milionów złotych, a więc jest niższy od pierwotnie planowanego o 3 miliony. Duży wkład wniesie miasto, prezes nie chciał zdradzić kwoty, zasłaniając się tajemnicą handlową. Z naszych informacji wynika, że będzie to suma ponad 4 miliony złotych, województwo da około pół miliona. Wczoraj ruszyła zakrojona na szeroką skalę kampania medialna.

Dopinana jest właśnie kwestia generalnego sponsora. - Sprawa się trochę przedłużyła, nie z naszej winy. To jest pokłosie tego, że przystąpiliśmy do prac organizacyjnych z półrocznym opóźnieniem, bo w pierwszej wersji to Donieck miał organizować mistrzostwa. Bardzo trudne były rozmowy z firmą Infront, która ma prawa marketingowe i produkuje sygnał telewizyjny. Ale szczęśliwie negocjacje dobiegły końca i możemy teraz sprzedawać reklamowe miejsca - mówił Chwałka.

W poprzednich mistrzostwach świata nieuregulowane były kwestie finansowe. W Wilnie hokeiści grali bez żadnej gratyfikacji finansowej. Teraz ma być inaczej. - Podjęliśmy na zarządzie PZHL odpowiednią uchwałę, w razie awansu premia będzie wypłacona automatycznie.

Chcemy by była to suma 150 tysięcy euro. Jak ją zdobędziemy? Jesteśmy po rozmowach z angielską firmą ubezpieczeniową. Mamy wcześniej wpłacić wysokość 1/5 premii, jeśli reprezentacja wywalczy awans, chłopcy dostaną do podziału 150 tysięcy euro. Jeśli nie awansują, będziemy stratni o 30 tysięcy euro - wyjaśnia Dawid Chwałka.

Co w tej chwili sprawia organizatorom największy kłopot? Prezes Chwałka mówi, że koncert Robbiego Williamsa, który odbędzie się w Tauron Arenie Kraków na dwa dni przed rozpoczęciem mistrzostw, czyli 17 kwietnia. - Na termin koncertu wpływu nie mieliśmy, IIHF poszedł nam zresztą nam na rękę i przesunął początek imprezy o jeden dzień. Lód w hali będzie już mrożony 11 kwietnia.

Przed koncertem położony będzie na nim materiał izolacyjny i specjalna warstwa ochronna. Po koncercie 18 kwietnia o godz. 5 rano mamy odebrać halę, wtedy ma być zdemontowana scena, zamontowane bandy. To duża operacja, jest na pewno trochę niepewności, ale w podobny sposób postępuje się w największych halach na świecie, w Nowym Jorku czy w Sztokholmie - mówi Chwałka.

Bilety na imprezę sprzedają się bardzo dobrze. Na mecz otwarcia Polaków z Włochami i ostatni mecz, z Węgrami, pozostało już niewiele biletów. Dobrze sprzedają się karnety na całe mistrzostwa. Do Krakowa ma przyjechać aż 2 tysiące kibiców z Węgier, także sporo fanów z Włoch. Na spotkania innych drużyn organizatorzy planują akcję promocyjną wśród krakowskiej młodzieży.

Nasza reprezentacja rozpoczęła w poniedziałek zgrupowanie w Krynicy. Trenuje blisko 30 hokeistów, których zespoły odpadły w play-off. Czego można spodziewać się po naszej reprezentacji? Ostatnio ma bardzo dobrą passę, wygrała cztery z rzędu turnieje EIHC.

- Ciężko trenujemy na zgrupowaniu w Krynicy, które potrwa przez dwa tygodnie. Na zgrupowanie dojeżdżać będą kolejni kadrowicze po tym jak ich drużyny odpadną z play-off. Potem czekają nas dwa wyjazdowe mecze z Wielką Brytanią i ostatnie zgrupowanie w Tychach.

Namnożyło się w Polsce optymistów, ale pamiętajmy o tym, że to nie my jesteśmy faworytami. Wszystkie pięć zespołów jest wyżej od nas w rankingu IIHF. Musimy zostawić serca na lodzie. Liczę bardzo na wspaniałą krakowską Arenę, na kibiców, ich gorący doping. Będziemy chcieli odwdzięczyć się im dobrą grą, sprawić miłą niespodziankę - mówił trener reprezentacji Jacek Płachta.

Trener pytany o faworytów, na pierwszym miejscu wymienia Kazachstan: - Większość zawodników tej reprezentacji gra na co dzień w KHL. Nie ma w naszej grupie słabych zespołów, stawka jest bardzo wyrównana, może być tak, że nikt nie zakończy turnieju bez porażki. Dla nas bardzo ważny będzie mecz otwarcia z Włochami.

W konferencji wzięli udział dwaj hokeiści Comarch Cracovii Grzegorz Pasiut i Patryk Wajda. - Ostatnie wygrane reprezentacji bardzo nas podbudowały, dodały skrzydeł i pokazały, że możemy powalczyć o powrót do elity - mówił Grzegorz Pasiut.

- Jest spora rywalizacja w kadrze, trener będzie wybierał z ponad 50 hokeistów. My, zawodnicy, musimy być na lodzie kolektywem, rodziną - dodał Patryk Wajda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski