Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17. wygrana Sosnowskiego i 35. Hameda

Redakcja
Sosnowski profesjonalną karierę rozpoczął trzy lata temu, a wcześniej trenował kick boxing. Niedawno został po raz pierwszy sklasyfikowany na liście Europejskiej Unii Boksu Zawodowego (EBU) na 17. miejscu.

(PAP)

 Polski pięściarz zawodowy wagi ciężkiej Albert "Dragon" Sosnowski pokonał mistrza stanu Massachusetts, Dana Conwaya, podczas wieczoru bokserskiego w Foxwoods Casino w Mashantucket (stan Connecticut). 21-letni Polak wygrał jednogłośnie na punkty w pojedynku zakontraktowanym na cztery rundy. Sosnowski miał wyraźną przewagę we wszystkich rundach, szczególnie w trzeciej. Odniósł 17. zwycięstwo w zawodowej karierze, podczas której nie doznał jeszcze porażki.
 Wszyscy sędziowie punktowali 40-36, dając polskiemu zawodnikowi zwycięstwo w każdej rundzie. 32-letni Conway miał na koncie 14 walk, w tym 3 przegrane. Pojedynek Sosnowskiego, z uwagi na problemy techniczne w czasie transmisji, był przesuwany trzy razy. - Albert był psychicznie przygotowany na walkę o 21.00, a odbyła się ona około północy. Przystąpił do pojedynku mając za sobą trzy wejścia, po których wychodził i wracał - powiedział menedżer Polaka Krzysztof Zbarski.
 Walka Polaka odbyła się już po pojedynku wieczoru, w którym Brytyjczyk "Prince" Naseem Hamed obronił tytuł mistrza świata w wadze piórkowej organizacji WBO, nokautując w IV rundzie Amerykanina Augie Sancheza. 26-letni Hamed poprawił swój imponujący rekord ringowy:
35 zwycięstw (31 przez nokaut), 0 porażek. Imponujący swobodą "Książę" zakończył walkę pod koniec czwartego starcia serią ciosów. Zamroczonego Sancheza lekarze znieśli z ringu na noszach, pod maską tlenową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski