Pierwsza część trasy pokonywana była dość szybko (choć oczywiście bez szaleństw). Na krętych, szybko pokonywanych odcinkach klasa C z pakietem AMG zaskakiwała precyzją prowadzenia. Ten samochód naprawdę chce skręcać, a przód trzyma się drogi jak przyklejony. Oczywiście, powiedzmy od razu, że "sportowe zestrojenie" nie oznacza tutaj nastawów ekstremalnej wyścigówki.
Chodzi raczej o wrażenia, które do niedawna były zarezerwowane dla sportowych modeli innej, bardzo konkurencyjnej niemieckiej marki. Mercedes jest jednak uzdolniony podwójnie. Nie dość, że świetnie czuje się podczas dynamicznej jazdy, w razie potrzeby potrafi znakomicie neutralizować wibracje spowodowane jazdą po drogach o kiepskiej nawierzchni.
I taki właśnie idealny kompromis jest naszym zdaniem jednym z największych atutów tego samochodu. Mówiąc szczerze, sami nie wiemy, co dawało podczas jazdy większą frajdę - pokonywanie zakrętów czy pokonywanie nierówności.
W pierwszym przypadku fascynowała precyzja. W drugim - cichy odgłos podwozia, które niczym niewzruszone pokonywało koleiny, przejazdy kolejowe, "pralkę" na skrzyżowaniach czy zwyczajne wyszczerbienia asfaltu.
W trybie ekonomicznym skrzynia zmieniała biegi już przy ok. 1500 obr./min. W idealnych warunkach drogowych (płasko, prędkość ok. 100 km/h, siódmy bieg) wskaźnik chwilowego zużycia paliwa pokazywał spalanie 6-7 l/100 km. Niestety wystarczy kilka wzniesień, dwa-trzy manewry wyprzedzania ciężarówek i marzenia o jeździe "na kropelce" pryskają jak bańka mydlana. Realna średnia wartość spalania na naszych zatłoczonych drogach podczas dynamicznej jazdy to ok. 9 l/100 km. Można ją obniżyć o litr, jeśli przejdziemy na ręczny tryb zmiany przełożeń. Nie wynika to z niedoskonałości skrzyni, ale z tego, że podczas zmiany ręcznej możemy korzystać z wyższych obrotów silnika tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę potrzebne a nie "na zapas", z ciągłą rezerwą mocy.
Droga powrotna przebiegała w tempie spacerowym. Jazdę ułatwiał znacznie mniejszy ruch. Łagodna muzyka, ekonomiczny tryb zmiany przełożeń. Tym razem spalanie spadło do ok. 7,5 l/100 km. Zapadający zmrok pozwolił docenić światła. Teoretycznie wydaje się, że ograniczenia kodeksu drogowego uniemożliwiają jakiś wyraźny postęp w dziedzinie oświetlenia drogi, ale w tym przypadku wydaje się, że konstruktorzy wykonali naprawdę dobrą robotę. Doświetlone pobocze i wyraźna granica światła i cienia z pewnością poprawiają bezpieczeństwo jazdy.
Podsumowanie
Symbolem nowej natury modelu jest fakt, że sportową atrapę chłodnicy z wbudowanym dużym znakiem Mercedesa można teraz zamawiać do wszystkich wersji wyposażenia (dawniej tylko do wyższych specyfikacji). W nowej klasie C zmieniono podobno ponad 2000 części (w porównaniu ze starą, czyli z modelem sprzed liftingu).
Doszukiwanie się konkretnych zmian (z wyjątkiem tych stylistycznych, widocznych z zewnątrz) jest naprawdę trudne. Znacznie lepszym sposobem na zapoznanie się z nową klasą C jest jazda próbna. Po jej zakończeniu poczujemy, że rzeczywiście jest inaczej. Lepiej, zdecydowanie bardziej sportowo, bez istotnego uszczerbku na komforcie.
Wybrane dane techniczne:
Mercedes C 200 CGI Blue EFFICIENCY
Pojemność silnika - 1796 ccm
Moc maksymalna - 135 kW/184 KM
Prędkość obrotowa mocy maksymalnej- 5250 obr./min
Prędkość maksymalna - 235 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h - 7,8 s
Minimalne testowe zużycie paliwa - 7 l/100 km
Masa własna z kierowcą - 1505 kg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?