Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22 odeszło w tym roku ze straży, 20 ma przyjść w marcu

Redakcja
PORZĄDEK. Około 20 strażników zamierza przyjąć do pracy krakowska Straż Miejska. Mniej więcej tylu odeszło w tym roku z pracy w tej służbie.

- Do 5 listopada czekamy na chętnych, którzy chcieliby dołączyć do naszego grona. Wymagania stawiane przyszłym funkcjonariuszom są wysokie, ale jesteśmy pewni, że tak zawieszona poprzeczka, to gwarancja skutecznej pracy strażnika miejskiego - podaje Marek Anioł, rzecznik SM.

W Krakowie pracuje obecnie około 400 strażników; od początku roku do końca września odeszły 22 osoby, przy czym dwadzieścia z własnej woli, a dwie otrzymały wypowiedzenia. Straż Miejska, według zaleceń Rady Miasta Krakowa, ma mieć docelowo około 600 funkcjonariuszy. Na razie nie ma jednak co na to liczyć, głównie ze względów finansowych; potrzebne są pieniądze nie tylko na etaty, ale potrzebne byłoby także miejsce dla strażników.

- Obecnie staramy się o pozyskanie 20 kandydatów na funkcjonariuszy. Wszyscy chętni przejdą wstępną kwalifikację, w tym rozmowę z udziałem psychologa, a zakwalifikowani do kolejnego etapu rozpoczną kurs podstawowy - mówi Marek Anioł. Pierwsi nowi strażnicy mogą się pojawić w marcu 2011 roku. Kandydat musi mieć ukończony 21 rok życia, przynajmniej wykształcenie średnie, nienaganną opinię, być sprawnym pod względem fizycznym i psychicznym. Poszukiwane są m.in. osoby z wykształceniem wyższym (prawo, administracja, zarządzanie bezpieczeństwem, ochrona środowiska).

Przyszły strażnik będzie pracował na trzy zmiany, może też liczyć na wynagrodzenie zasadnicze od 1220 do 3000 zł.

(J.ŚW)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski