W ligach tenisa stołowego
Ekstraklasa kobiet
Wyniki gier: Zhao Xia - Łuczakowska 3-1 (9-11, 11-5, 11-3, 11-9), Piłka - Zhao Ruoshan 2-3 (11-7, 11-6, 5-11, 8-11, 10-12), Janta-Lipińska - Gołota 1-3 (6-11, 9-11, 11-8, 3-11), Zhao Xia - Zhao Ruoshan 3-1 (6-11, 11-5, 11-9, 11-9), Piłka - Łuczakowska 3-2 (12-10, 11-4, 3-11, 10-12, 11-9).
3 godziny i 3 minuty - aż tak długo walczyły o zwycięstwo pingpongistki Bronowianki. Wielkiej wytrwałości wymaga od kibiców ta dyscyplina, nic więc dziwnego, że w krakowskiej hali do końca meczu wytrwało 5 kibiców... Entuzjaści ping-ponga trochę ciekawego mogli w sobotę zobaczyć. Wśród akademiczek z Wrocławia pojawiła się Chinka Zhao Ruoshan, nowa w polskiej lidze. Przez pierwsze dwa sety meczu z Martą Piłką wydawało się, że zatrudnianie Azjatek grających na takim poziomie nie jest sensowne. Chinka ani szybkością ataku, ani jego siłą, ani regularnością nie przewyższała krakowianki, ta prowadziła grę i wpisywała na swoje konto wygrane. Szkoda, że w tym stylu nie wytrwała do końca i oddała wygraną w 5. secie na przewagach. Po pierwszej serii gier wrocławianki prowadziły 2-1. Krakowska Zhao Xia zgodnie z planem wygrała z Darią Łuczakowską 3-1, ale po Piłce przegrała też wracająca do polskiej ligi po przygodzie z niemiecką Anna Janta-Lipińska. W sobotę 1-3 uległa Marcie Gołocie. Trudny jest ten powrót do Bronowic dla Lipińskiej, wciąż nie ma na koncie zwycięstwa w tym sezonie. Im bardziej chce wygrywać, tym mocniej się spina, a to składającej się do ataku nie pomaga.
Stres to chyba pojęcie nieznane Chinkom. Grająca w krakowskich barwach Zhao Xia bez względu na okoliczności próbuje grać swoje, w końcówkach setów rozstrzygała kwestię zwycięstwa w pojedynku z rodaczką i doprowadziła do remisu w całym meczu. Odpowiedzialność za końcowy wynik spadła w ten sposób na Piłkę i Łuczakowską, które spotkały się w ostatniej partii. Dziwne to było spotkanie. Wysokie prowadzenie w setach miało zły wpływ na obie zawodniczki, Piłka prowadziła w pierwszym 8-2, by pozwolić rywalce wyrównać, co skończyło się walką na przewagi. Podobne nerwy Łuczakowska zafundowała sobie w czwartej partii, a Piłka jeszcze raz w piątej. Krakowianka prowadziła w niej 9-5, by wygrać dopiero 11-9 po pięknej wymianie. Piłka ma teraz najtrudniejszą rolę w drużynie, ustawiana jest w ten sposób, że rozgrywa kluczowe dla wyniku partie. Na razie z odpowiedzialnej roli wywiązuje się z dużą dojrzałością.
Pozostałe mecze: LUKS Warmia Lidzbark Warmiński (pod tą nazwą występuje zespół, który rozpoczął rozgrywki jako Orneta) - MAGO Nadarzyn 0-3, punkty: Yan Xiaoshan, Xu Jie, Bąk po 1; SKTS Sochaczew - KTS Wisan-Forbet Tarnobrzeg 0-3, punkty: Odorova. Li Qian, Stefańska po 1; Rafaello Kazimierza Wielka - AZS Częstochowa 3-2, Wang Qian 2, Szymańska 1 - Pastor 1, Yang Xin 1.
KTS Tarnobrzeg
2
4
6-0Nadarzyn
2
4
6-1Bronowianka
2
4
6-3
Rafaello
2
4
6-3
- AZS Częstochowa
2
0
3-6
AZS Wrocław
2
0
3-6
SKTS Sochaczew
2
0
1-6LUKS Warmia
2
0
0-6
MAłGORZATA SYRDA-ŚLIWA
Ekstraklasa mężczyzn
TiM Kominki Opoka Trzebinia - Olimpia-Unia Grudziądz 4-1
Wyniki gier: Krzysztof Kaczmarek - Szymon Malicki 0-3 (7-11, 5-11, 7-11), Karol Strowski-Prus - Mateusz Gołębiowski 3-0 (11-6, 13-11, 13-11), Jakub Perek - Damian Goetz 3-0 (11-4, 11-2, 11-2), Kaczmarek - Gołębiowski 3-0 (11-9, 11-8, 14-12), Kaczmarek/Perek - Malicki/Gołębiowski 3-0 (11-6, 12-10, 11-3).
Przed tygodniem trzebinianie pokonali na wyjeździe obrońcę tytułu Odrę, a w sobotę u siebie odprawili z kwitkiem wicemistrza kraju. W podziemiach kościoła w Sierszy, gdzie na co dzień trenują i gra Opoka, ciężko było wetknąć szpilkę. Na trybunach zasiadło ponad 150 kibiców.
Początek nie był jednak dla nich pomyślny, bo Kaczmarek uległ Malickiemu 0-3. Niespodzianką nie była sama porażka, bo Malicki to aktualny mistrz Polski juniorów i brązowy medalista ME juniorów, co jej rozmiary. Miał on kłopoty z koncentracją, co być może było spowodowane tym, że spieszył się na ślub siostry. Jego koledzy spisali się jednak świetnie, szczególnie Strowski-Prus, pokonując w 3 setach Gołębiowskiego. Pokazał silne nerwy, kończąc 2 sety na przewagi. - Postępy w grze Karola są widoczne. Jest silnym punktem zespołu - zacierał ręce trener Opoki Kazimierz Noworyta.
W deblu Kaczmarek w parze Perkiem także gładko poradzili sobie z rywalami i przed drugą turą gier pojedynczych było 3-1 dla gospodarzy. Odbyła się tylko jedna, w której Kaczmarek, tym razem już skoncentrowany, wygrał do zera z Gołębiowskim i w ten sposób mógł już pospieszyć na wesele. (BK)
Pozostałe mecze: Dojlidy Białystok - Bać-Pol Cash\*Carry AZS Politechnika Rzeszów 4-1, Morliny Ostróda - LUKS Pełcz Górki Noteckie 4-0, Tur Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Odra Głoska 4-0, Trasko Ostrzeszów - ZKS Drzonków 4-0.
Ostrzeszów
2
4
8-0Tur
2
4
8-2Opoka
2
4
8-3Morliny
2
4
8-3Dojlidy
2
4
8-4Olimpia-Unia
2
0
4-8AZS Rzeszów
2
0
4-8Odra
2
0
3-8Drzonków
2
0
1-8Pełcz
2
0
0-8
I liga mężczyzn
Gr. południowa: Pocztowiec Joolla Kraków -**Alfra Radzyń Podlaski 0-10, **BTTS SILESIA Miechowice - AZS AE Wrocław 8-2, ZKS Drzonków II - AZS Politechnika Gliwice 9-1, ŁTSR Łask - JKTS Jastrzębie 6-4, Kolping Jarosław - KS Krotosz Krotoszyn 7-3.
Alfa
3
6
24-6Kolping
2
4
16-4Silesia
2
4
14-6ZKS II Drzonków
3
4
19-11Łask
2
3
11-9Pocztowiec
2
1
5-15JKTS Jastrzębie
2
0
8-12Krokosz
2
0
7-13AZS Wrocław
2
0
4-16AZS Gliwice
2
0
2-18
(MAS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?