Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga. MKS Trzebinia radzi sobie z presją, więc do Jarosławia jedzie po zwycięstwo

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Marcin Kalinowski i jego koledzy z MKS Trzebinia, zapowiadają w Jarosławiu walkę do upadłego.
Marcin Kalinowski i jego koledzy z MKS Trzebinia, zapowiadają w Jarosławiu walkę do upadłego. Fot. Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia zagra jutro na boisku JKS Jarosław, outsidera grupy południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej. Dla obu ekip będzie to ważne spotkanie w perspektywie walki o utrzymanie. Trzebinianie są na osttnim bezpiecznym miejscu.

Dwa tygodnie temu MKS wygrał w Krośnie, kiedy Karpaty były outsiderem, co pokazuje, że trzebinianie wcale nie rozprężają się na spotkania z teoretycznie słabszymi zespołami. Przeciwnie, przystępuje do nich maksymalnie zmobilizowani i skoncentrowani. Co ważne, potrafią sobie także poradzić z presją wyniku, a tak przynajmniej było w Krośnie.

Ze statystyk jasno wynika, że jarosławianie są przede wszystkim drużyną własnego boiska, na którym zdobyli większość punktów. Na wyjazdach wygrali w tym sezonie tylko raz, doznając aż dwunastu porażek. - To tylko pokazuje, że czeka nas bardzo trudne zadanie – zwraca uwagę Mariusz Wójcik. - Nikt nie mówi, że będziemy mieli łatwo, ale kłopoty są od tego, żeby je pokonywać.

Dla jarosławian najbliższy mecz jest być może ostatnią szansą pozostania w grze o utrzymanie. Trzebinia musi być gotowa na desperacką wręcz postawę gospodarzy. Jednak trzebiński szkoleniowiec ma swoją strategię. Być może powtórzy skuteczny wariant gry z Krosna.

W Trzebini nikt nie będzie pauzował za kartki. Na lekkie urazy uskarżają się Kamil Kłusek i Marcin Kalinowski, ale powinni być gotowi do gry. Do treningu powrócił już Kacper Sołtys, ale w jego przypadku szkoleniowiec raczej nie będzie go angażował. Lepiej, żeby się wyleczył do końca i był w pełni sprawny na kolejne spotkania, równie ważne dla trzebinian w walce o zachowanie trzecioligowego bytu.

JKS Jarosław – MKS Trzebinia – sobota, 19 maja (godz. 17). Sędziuje – Albert Bińkowski ze Skarżyska-Kamiennej.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: 3. liga. MKS Trzebinia radzi sobie z presją, więc do Jarosławia jedzie po zwycięstwo - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski