Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 Maja lepiej pomaszerować na Błonia. Tam będą atrakcje

Rozmawiał Grzegorz Skowron
`                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `
` ` ` ` ` Andrzej Banas
Rozmowa. Wojewoda małopolski Jerzy Miller tłumaczy w wywiadzie dla „Dziennika Polskiego”, dlaczego w Święto Konstytucji 3 Maja nie organizuje pochodu Drogą Królewską pod Grób Nieznanego Żołnierza na pl. Matejki.

– Co jest złego w marszu? Nie lubi Pan pochodów?

– Pochód mi się źle kojarzy. Jestem w takim wieku, że z dzieciństwa pamiętam pochody 1-majowe. Jakoś rodzice nie zachęcali mnie do tych pochodów. Wręcz odwrotnie pamiętam, że osoby ze szturmówkami i zamknięte ulice przeszkadzały w rodzinnym spacerze po Krakowie.

– To jest główny powód „wyrzucenia” pochodu z oficjalnych uroczystości 3-majowych?

– Nie chodzi o pochód ulicą Grodzką, tylko o inne obchodzenie Święta 3 Maja i 11 Listopada. Dla większości jest oczywiste, że 11 Listopada to jest święto narodowe, które przypomina o powrocie państwowości w wyniku zmian po I wojnie światowej. A 3 Maja nikomu nie kojarzy się z żadną wojną, nie z pomnikiem Nieznanego Żołnierza, ale z Sejmem, z trzyletnim przygotowywaniem ustaw, które zmieniały ustrój państwa. Trudno więc, aby takie święto obchodzić pod Grobem Nieznanego Żołnierza.

– Ale przez lata tak właśnie obchodziliśmy to święto…

– Przez lata obchodziliśmy coś innego. Obchodziliśmy zakaz świętowania, idąc ulicami domagaliśmy się, by to święto było obecne w kalendarzu. Dziś nikt nikomu nie przeszkadza w świętowaniu 3 Maja, dlatego warto sobie przypomnieć, że mamy pomnik Hugona Kołłątaja, a nie trzeba szukać pomnika Nieznanego Żołnierza.

– To jak będą wyglądać tegoroczne uroczystości?

– Już zaczęliśmy obchody, bo od połowy kwietnia na Plantach, na wysokości placu Szczepańskiego, można obejrzeć wystawę fotografii z obchodów 3 Maja w latach międzywojennych. Przed wojną w tym dniu nie odwiedzano pomnika na placu Matejki. Świętowano poprzez podziwianie przemarszu wojska, pokazy na Błoniach, odwiedzając teatry i instytucje kultury, które w tym dniu były otwarte dla tych, których nie stać było na bilety.

Same uroczystości 3-majowe poprzedza Święto Flagi, 2 maja. I tak jak w poprzednich latach na Rynku Głównym będziemy rozdawać narodowe flagi, uszyte przez więźniów. Podkreślam, że nie kupujemy flag w sklepie, tylko staramy się, by trochę wysiłku włożyli ci, którzy odbywają karę pozbawienia wolności.

– Uczymy patriotyzmu więźniów czy obywateli, którzy dostaną uszyte przez nich flagi?

– To święto wszystkich, również więźniów. Szyjąc flagi uczestniczą w jakiś sposób w tym święcie. Przyzwyczajamy też mieszkańców, by w takim dniu dom udekorowali flagą państwową.

Zaczynamy pod pomnikiem Kołłątaja, bo właśnie to miejsce powinno się nam najbardziej kojarzyć ze Świętem 3 Maja. Potem udamy się do katedry na Wawelu, jak w każde święto narodowe, a po mszy zapraszamy na zabawę. Nauczmy się świętować bawiąc się, a nie tylko odwołując do ofiary krwi na polach walki. Są różne okresy w naszych dziejach, które warto przypominać i nie wszystkie wiążą się z utratą życia w obronie ojczyzny.

– Nie obawia się Pan tego, że jednak jakieś grupy same zorganizują sobie pochód?

– Każdy ma prawo do swojego sposobu świętowania i każda forma powinna być dopuszczona, jeżeli tylko nie przeszkadza innym. Nie tylko się nie obawiam, ale wręcz jestem zadowolony z tego, że w 1989 roku potrafiliśmy zmienić Polskę, stworzyć warunki do tego, by każdy na miarę swoich potrzeb spędzał ten dzień.

Na Błoniach będzie można zobaczyć wyposażenie służb dbających o nasze bezpieczeństwo, uczestniczyć w zabawach prowadzonych przez harcerzy. Później zapraszamy na krakowski Rynek, gdzie zobaczymy polskie tańce, orkiestrę wojskową i musztrę paradną. A zakończymy dzień tradycyjnym śpiewaniem na Małym Rynku.

To jest właściwa forma dopasowana do charakteru tego święta; radości z tego, że potrafiliśmy w 1791 roku na Sejmie ustalić, jak zmienić nasze państwo, by zachowało swą suwerenność. Historia pokazała, że na samej zmianie prawa nie można poprzestać, bo wiemy jak potoczyły się nasze dzieje po 3 maja, ale dla współczesnej Polski takie przypomnienie jest równie ważne jak pamięć o 11 listopada.

– Skoro tak podkreśla Pan powrót do przedwojennych tradycji, to może warto wrócić do idei otwartych muzeów i teatrów?

– Byłbym bardzo zadowolony, gdyby 3 Maja można było wszystkich zaprosić nie tylko na Błonia i Rynek, ale i do muzeów, teatrów czy filharmonii. Jest jeden problem – kolejny rok 3 Maja przypada w okresie weekendu, a przygotowanie takiej oferty jest wtedy bardzo utrudnione. Ale w tym kierunku chcemy podążać.

– Jeśli dało się zrezygnować z pochodu, to może uda się otworzyć instytucje kultury?

– Bardzo chciałbym, aby Pana oczekiwanie spełniło się już w przyszłym roku.

3 MAJA W KRAKOWIE

GODZ. 9.30 – złożenie kwiatów, pomnik Kołłątaja, ul. Gołębia 9

GODZ. 10 – msza święta w katedrze na Wawelu

GODZ. 12 – festyn na Błoniach

GODZ. 16 – pokaz tańców polskich i musztry, Rynek Główny

GODZ. 17 – Lekcja Śpiewania na Małym Rynku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski