30 muzealnych milionów wydano w powiecie oświęcimskim

SAMORZĄD. - Szansa jest olbrzymia i dziwię się, że współpraca między miastem, a Muzeum Auschwitz nie przebiega tak, jak przebiegać powinna - mówi radny Waldemar Klisiak

Jak informuje biuro prasowe PMAB, rozmawiano o możliwościach współpracy i szansach związanych z istnieniem na ziemi oświęcimskiej Miejsca Pamięci Auschwitz - znanej na całej świecie placówki muzealnej, którą w zeszłym roku odwiedziło aż 1,3 mln osób. - Członkowie komisji rozwoju szczególnie zainteresowani byli perspektywami inwestycyjnymi muzeum, takimi jak stworzenie nowoczesnego centrum obsługi odwiedzających na terenie obecnej bazy PKSiS oraz adaptacją tzw. Starego Teatru, który będzie siedzibą Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście - referuje Bartosz Bartyzel z PMAB.

- Działalność Państwowego Muzeum jest jednym z ważnych, strategicznych ogniw działań w powiecie — zauważył radny Leszek Szuster, dyrektor Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu, współpracującego na co dzień z PMAB. - Możliwość zapoznania się z działalnością oraz z planami muzeum wydaje się nie do przecenienia. Spotkanie z dyrekcją uświadomiło nam wszystkim, jak ważną instytucją jest muzeum w kontekście planów rozwojowych powiatu - dodał Szuster.

Państwowe Muzeum daje zatrudnienie setkom mieszkańców miasta i powiatu. W zeszłym roku budżet placówki wyniósł ponad 30 mln zł. Muzealnicy zwracają uwagę, że te pieniądze prawie w całości zostały wydane w powiecie oświęcimskim.

— Rozsądne planowanie rozwoju samorządów nie może omijać Miejsca Pamięci, nie tylko ze względu na liczbę odwiedzających, ale także ze względów ekonomicznych — podkreślił dyrektor Muzeum dr Piotr M.A. Cywiński. — Istnieją wielkie szanse zintegrowania wielu wysiłków, a do tego potrzebne jest tworzenie klimatu współpracy. Cieszę się, że na poziomie powiatowym jest on bardzo pozytywny — dodał dyrektor.

Radni także nie kryli zadowolenia. — Uważam, że takie spotkania są bardzo potrzebne i zresztą taka jest opinia nie tylko moja, ale również członków tej komisji. Jesteśmy wręcz zbudowani tym, czego się dowiedzieliśmy — podkreślił Stanisław Zając, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego i promocji. — Muzeum Auschwitz jest odskocznią i możliwością rozwoju naszego powiatu poprzez rozwój i turystyki i całego związanego z tym zaplecza gospodarczego — zaznaczył.

Warto też zapamiętać słowa wybitnego sportowca, legendarnego hokeisty Unii Oświęcim: — Dowiedzieliśmy się tutaj dużo bardzo ciekawych rzeczy. Osobiście jestem bardzo podbudowany działalnością i rozwojem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Szansa jest olbrzymia i dziwię się, że współpraca między miastem a muzeum nie przebiega tak, jak przebiegać powinna. Jestem przekonany, że szanse rozwoju są olbrzymie — podsumował tę wizytę radny Waldemar Klisiak.

Niestety, klimatu do podobnych rozmów nie widać właśnie w urzędzie miasta. Muzealnicy wielokrotnie alarmowali, że działania prezydenta Janusza Marszałka szkodzą tej jakże szczególnej placówce.

(PLIN)