Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 festiwale w 4 pory roku

LK
Czy obok Festiwalu Folkloru w Zakopanem (na zdjęciu koncert Trebuniów-Tutków i Twinkle Brothers) zagoszczą kolejne festiwale?
Czy obok Festiwalu Folkloru w Zakopanem (na zdjęciu koncert Trebuniów-Tutków i Twinkle Brothers) zagoszczą kolejne festiwale?
Gdy dziś w Zakopanem mówi się o "festiwalu" od razu jednoznacznie kojarzy się z nim sierpniowy Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. Kiedyś był on częścią "Tatrzańskiej Jesieni", mającej przedłużyć sezon turystyczny pod Giewontem, wkrótce - według propozycji specjalistów od marketingu - każda pora roku ma mieć w Zakopanem swój festiwal.

Czy obok Festiwalu Folkloru w Zakopanem (na zdjęciu koncert Trebuniów-Tutków i Twinkle Brothers) zagoszczą kolejne festiwale?

ZAKOPANE. Taniec, moda, muzyka i film - to tematy czterech festiwali, na które według propozycji specjalistów od marketingu pod Giewont przyjeżdżałyby gwiazdy i pasjonaci

- Przeanalizowaliśmy inne miasta, odkryliśmy pewną lukę - to, co proponujemy nie miało jeszcze miejsca w Polsce - mówi Agnieszka Pietruszka. - Wykorzystując naturalne cztery pory roku chcemy zaproponować formułę czterech festiwali poświęconych różnej tematyce.

I tak wiosna poświęcona miałaby być tańcu, lato - modzie, jesień - muzyce, zima - filmowi i mediom. - Zadaliśmy sobie pytanie co byłoby nośne dla ludzi i dla mediów - wyjaśnia Pietruszka, zaznaczając: - Nie będzie nam zależało, żeby ściągnąć na nie siedemset tysięcy turystów czy milion, ale postawić na ich jakość, nie liczbę.

Pietruszka, wspólnie z Rafałem Krauze, przedstawiała "pomysł na Zakopane" na kolejnym ze zorganizowanych przez Tatrzańską Izbę Gospodarczą spotkań poświęconych strategii promocji miasta, którą Zakopane planuje stworzyć w przyszłym roku. - Mamy świadomość, że Zakopane przestaje być zimową stolicą Polski, że chcecie państwo na to zareagować - oceniał obecną sytuację miasta Krauze. - Nie chcemy jednak proponować czegoś rewolucyjnego, nie można odcinać się od swoich korzeni.

W swym pomyśle autorzy sięgają właśnie do korzeni popularności Zakopanego: - W połowie XIX wieku było ono miejscem, które spajało inteligencję trzech zaborów, to jej nazwiska spowodowały, że w Zakopanem należało bywać, że to miejsce było snobistyczne - przypomina Krauze. - To w swej strategii potraktowaliśmy jako punkt wyjścia.

- Chcemy, żeby Zakopane było miastem twórczości, kreacji, żeby było modnie przyjeżdżać do Zakopanego - dodaje Pietruszka. - Ta koncepcja wiąże uwagę i portfele ludzi, tak by stali się na klika dni częścią tego miasta, a nie spali na przykład w Murzasichlu - zaznacza Krauze.

Marketingowcy dokładnie przedstawili zebranym w "Czarnym Potoku" przedsiębiorcom i władzom miasta jeden z proponowanych przez siebie festiwali: - Zakopane wiosną zamienia się w jedną wielką salę taneczną, zawsze są gdzieś warsztaty, panele dyskusyjne, targi, zawsze mamy gwiazdę - z rynku polskiego i zagranicznego, zawsze przyznajemy nagrodę festiwalu -nietypową, bo publiczności. Nie ma wydarzenia w Polsce, które skupiłoby wszystkie rodzaje tańca - balet z hip-hopem, breakdance z tańcem towarzyskim. Przyjeżdżałyby na nie gwiazdy, ale zależałoby nam też, by przyjeżdżali pasjonaci, których przyciągalibyśmy głównie przez Internet -- Hasło festiwalu tańca brzmiałoby "Zakręcisz się w Zakopanem?" - dodaje Krauze.

- Po spotkaniu wywiązała się bardzo długa dyskusja, mieliśmy zasadnicze pytania - czy te tematy, w jakiej kolejności - ocenia prezentację Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, doceniając pewne jej aspekty: - Zakopane faktycznie charakteryzuje się pasją - zawsze bywali tu ludzie z pasją, tworzyli atmosferę dawnego Zakopanego, należałoby wrócić do tego, odkrywać tu takich ludzi. To mi się podobało, że byli znani twórcy ze świata, i ci znani teraz nie z tego, z czym się dotąd kojarzyli - jak na przykład Marek Kondrat i wina - to jest też pasja.
Przed władzami miasta jeszcze kilka podobnych spotkań: - Następną prezentację mamy po Nowym Roku, będą jeszcze dwie kolejne w styczniu, w lutym chcielibyśmy rozpisać konkurs, tak by o wyborze strategii promocji Zakopanego zdecydowało szersze grono - zapowiada Majcher, przyznając, że zarówno w tym, jak w innych pomysłach na promocję miasta problemem są pieniądze: - Jasno powiedziane było, że wchodzą tu w grę miliony złotych, my sami nie mamy takich środków, konieczne by było znalezienie dobrych sponsorów takich akcji.

(LK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski