Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 tysiące dla nielicznych

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Niewielu rodziców stara się o wsparcie z programu „Za życiem”
Niewielu rodziców stara się o wsparcie z programu „Za życiem” Janusz Wójtowicz
Program „Za życiem”. Do ośrodków pomocy społecznej wpłynęły pierwsze wnioski o wypłatę 4 tys. zł. Jest ich jak na lekarstwo, bo wielu rodziców o nowym zasiłku nie wie albo ma problem z uzyskaniem potrzebnych zaświadczeń

Pierwsze przepisy ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem” weszły w życie na początku roku. Od stycznia wypłacane jest m.in. jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł. Z nowego wsparcia finansowego mogą skorzystać rodzice, których dziecko urodziło się z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu. Wystarczy złożyć wniosek w terminie 12 miesięcy od momentu przyjścia malucha na świat. Rodzicom przysługuje również wsparcie tzw. asystenta rodziny, który ma pomóc w zorganizowaniu opieki i uzyskaniu innego rodzaju zasiłków.

W praktyce zainteresowanie nowego rodzaju świadczeniami okazuje się znikome. W Krakowie przez pięć tygodni obowiązywania programu „Za życiem” po wypłatę jednorazowego świadczenia zgłosiło się 13 rodzin. Żadna nie starała się o asystenta rodziny. Do tarnowskiego ośrodka pomocy społecznej dotychczas wpłynęły zaledwie dwa wnioski o przyznanie 4 tys. zł. - W tym momencie są one rozpatrywane, mamy na to 31 dni. Dodatkowo dwoje innych rodziców kontaktowało się z nami telefonicznie, pytając o dokumenty, które są potrzebne do uzyskania tego rodzaju świadczenia - opowiada Ewa Siedlik, zastępca dyrektora MOPS w Tarnowie.

W części małopolskich samorządów po nowy rodzaj pomocy nie zgłosił się jeszcze nikt. Tak jest m.in. w Bochni, a pracownicy tamtejszego ośrodka pomocy społecznej przewidują, że zainteresowanie programem „Za życiem” będzie na ich terenie minimalne. Kolejki po 4 tys. zł nie ma także w Słopnicach.

- Do tej pory nie wpłynęły do nas żadne wnioski, nikt nie pytał również o możliwość wypłaty zasiłku - informuje Edward Sroka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Walka z systemem

Zainteresowanie „Za życiem” jest niewielkie przede wszystkim dlatego, że duża część rodziców nie wie o możliwości skorzystania z tego rodzaju wsparcia. Ci, którzy chcieliby złożyć wniosek o wypłatę 4 tys. zł, mają z kolei ogromne problemy ze skompletowaniem potrzebnych dokumentów. Zgodnie z ustawą zasiłek przysługuje dzieciom z nieuleczalnym upośledzeniem lub chorobą, jeśli powstały one na etapie rozwoju płodowego albo w czasie porodu. Trzeba to potwierdzić odpowiednim zaświadczeniem. Do jego wystawienia zostali uprawnieni zaś wyłącznie lekarze trzech specjalizacji - ginekologii i położnictwa, neonatologii oraz perinatologii, przyjmujący pacjentki w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. - W czasie ciąży chodziłam do lekarza prywatnie i na NFZ, więc mam to szczęście, że teraz bez problemu mogłam uzyskać zaświadczenie do świadczenia „Za życiem”. Jednak przebywając z synem na oddziale kardiologii widzę, jak rodzice stają na rzęsach, żeby taki dokument dostać - opowiada Anna Kuszyńska, mama Juliana, który urodził się z ciężką wadą serca. - Lekarze nie wystawią nikomu takiego zaświadczenia z „marszu”, nawet na podstawie całej dokumentacji. Po pierwsze boją się, a po drugie ginekolog położnik nie ma pojęcia czy wada jest nieuleczalna i zagraża życiu - dodaje. Dokumenty podpisane np. przez kardiologa czy neurologa zgodnie z przepisami w ogóle nie są brane pod uwagę.

Szpitale za życiem

Od początku roku w ramach ustawy „Za życiem” ruszył również program koordynowanej i kompleksowej opieki nad kobietą w ciąży powikłanej oraz jej dzieckiem. W ramach nowego pakietu przyszła mama będzie mogła liczyć na pełne wsparcie, także psychologiczne oraz konsultacje specjalistyczne poza kolejką. Z kolei maluch, którego urodzi zostanie objęty wszechstronną opieką do ukończenia 3. roku życia.

NFZ zapłaci ryczałtem za świadczenia udzielone mamie i jej dziecku. Za koordynowanie opieki mają być odpowiedzialne szpitale o wysokim stopniu specjalizacji. Jeszcze nie wiadomo, które lecznice w naszym regionie podejmą się tego zadania.

- Dyrektor Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska spotyka się ze świadczeniodawcami, którzy mogą realizować taką formę opieki. Placówki mogą przystąpić do programu w każdym momencie. Wystarczy do 10. każdego miesiąca złożyć odpowiedni wniosek - informuje Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa małopolskiego NFZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski