4-0 - i wszystko było jasne

Marek Mozdyniewicz był ojcem zwycięstwa nowotarżan FOT. MACIEJ ZUBEK

W składzie nowotarżan zabrakło chorego Mikołaja Kierskiego, zastąpił go Mateusz Wawrzon - i spisał się bardzo dobrze. To jednak nie on był ojcem zwycięstwa naszego zespołu, a najbardziej doświadczony Marek Mozdyniewicz, który zakończył spotkanie z kompletem zwycięstw.

Mozdyniewicz wspólnie z Adrianem Bukowskim zaimponowali szczególnie w pojedynku deblowym przeciwko parze gospodarzy Motyka - Łączyński. Po przegranych dwóch pierwszych setach w kolejnych dwóch nowotarżanie odrobili straty, a w tie breaku zwyciężyli 17-15.

- Troszkę obawialiśmy się tego spotkania, bo zespół z Olesna jest nieobliczalny. W dodatku graliśmy bez Mikołaja, który jest mocnym punktem naszej drużyny. Na szczęście od początku mecz doskonale nam się ułożył. Po czterech grach singlowych prowadziliśmy już 4-0. Deble wypadły na remis. My z Mateuszem wprawdzie przegraliśmy, ale za to Adrian z Markiem nie zawiedli i swoją grę wygrali. Później Marek dołożył kolejny punkt w singlu i już wiadomo było, że do domu wracamy z kompletem punktów - powiedział po spotkaniu zawodnik Gorców Jakub Czyszczoń.

Agra Olesno - Gorce Nowy Targ 4-6

Wyniki gier: Radosław Łączyński - Jakub Czyszczoń 2-3 (9-11, 11-8, 11-13, 11-5, 7-11); Krzysztof Furtak - Marek Mozdyniewicz 0-3 (8-11, 5-11, 4-11); Tadeusz Motyka/Łączyński - Mozdyniewicz/Adrian Bukowski 2-3 (11-4, 11-4, 8-11, 9-11, 15-17); Łączyński - Mozdyniewicz 1-3 (11-5, 7-11, 6-11, 8-11), Furtak - Czyszczoń 3-2 (8-11, 7-11, 11-5, 13-11, 11-3); Tomasz Chmielewski - Bukowski 2-3 (8-11, 3-11, 11-5, 13-11, 9-11); Motyka - Mateusz Wawrzon 2-3 (8-11, 8-11, 11-8, 11-4, 8-11), Furtak/Chmielewski - Czyszczoń/Wawrzon 3-1 (11-2, 11-2, 9-11, 11-9); Chmielewski- Wawrzon 3-2 (10-12, 11-5, 7-11, 11-3, 11-9); Motyka - Bukowski 3-0 (11-9, 11-8, 12-10).

(MZ)