Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

48 lat minęło, czyli na prawdziwy debiut poety nigdy nie jest za późno

Wacław Krupiński
Ryszard Krynicki jest m.in. współzałożycielem krakowskiego wydawnictwa a5
Ryszard Krynicki jest m.in. współzałożycielem krakowskiego wydawnictwa a5 fot. Anna Kaczmarz
Literatura. Pierwszy tomik Ryszarda Krynickiego ukaże się ponownie bez cenzorskich ingerencji i zmian wprowadzonych bez zgody autora

Po 48 latach Biuro Literackie wyda we wrześniu pełną wersję debiutanckiego tomiku Ryszarda Krynickiego „Pęd pogoni, pęd ucieczki”, który ukazał się nakładem Zrzeszenia Studentów Polskich bez dwóch wierszy zdjętych przez cenzurę oraz z innymi błędami i dopiskami nie uzgodnionymi z autorem.

- Gdyby wówczas tomik opublikowano bez ingerencji cenzury i rozmaitych dopisków, nie czułbym teraz w ogóle potrzeby jego wydawania. A tak, choć z pewnymi oporami, przystałem na propozycję Biura Literackiego - mówi poeta.

A gdy pytam twórcę o ówczesne emocje wywołane faktem debiutu, miał wtedy 25 lat, dodaje:

- Emocje były mieszane, ponieważ książka ukazała się w innej postaci niż chciałem. Cieszył mnie fakt publikacji, ale martwiło usunięcie wierszy przez cenzurę, jak i samowola redagujących. Jeden z wierszy został podzielony i jego zakończenie wydrukowano na kolejnej stronie jako tekst samoistny. Został też dopisany akapit do umieszczonych we wstępie dwóch fragmentów mojego artykułu programowego pt. „Czytelnikowi, któremu…”, opublikowanego w roku 1967. To wówczas złożyłem ten tomik do druku, niestety, ukazał się w roku 1968, jakże trudnym, po marcowych protestach studentów, brutalnie spacyfikowanych przez władze.

Dopisana powinność

Ryszard Krynicki pokazuje też wstęp z dopisanym ostatnim akapitem, mieszczącym m.in. zdanie „Żyjąc w świecie pełnym pęknięć, poeta winien scalać. Jest to jego moralną i ideową powinnością”. Zostało dopisane - jak mówi teraz poeta - „by uzyskać pozytywne brzmienie”. I tłumaczy: - Nie wierzę, by poezja miała aż taką moc sprawczą…

Dodane do życiorysu

Dodano też w nocie biograficznej, że autor, związany z ZSP, był jednym z czynniejszych działaczy poznańskiego klubu Od Nowa, że inicjował spotkania i dyskusje poetyckie. - Nie byłem działaczem tego klubu, chodziłem do niego z rzadka, na niektóre spotkania autorskie, spektakle Teatru Ósmego Dnia i wystawy Galerii Od Nowa - tłumaczy poeta.

Narzucone ilustracje

Ilustracje również nie były zgodne z wolą autora.

- Chciałem, by do wierszy były dołączone rysunki mego przyjaciela, Andrzeja Bereziańskiego, zmarłego w roku 1999. Są, jak Pan widzi, fotografie rzeźb w drewnie, co także zrobiono bez mojej wiedzy i zgody - tłumaczy Ryszard Krynicki.

Dodajmy, że „Pęd pogoni, pęd ucieczki” ukazał się jako suplement do „Almanachu studenckiego ruchu kulturalnego i artystycznego ZSP”, chociaż miał być suplementem do kolejnego wydania jednodniówki „Orientacja”. Ukazywała się ona na przełomie lat 60. i 70. Redagował ją - jak i wiele innych wydawnictw środowiska młodoliterackiego - Jerzy Leszin.

Poezja pakowna

Ukazał się ów tomik na papierze niby pakowym, co miało być nawiązaniem do awangardowych wydawnictw z dwudziestolecia międzywojennego, a konkretnie do legendarnego - „Tram wpopszek ulicy”, futurysty Jeżego Yankowskiego (Jerzego Jankowskiego).

- Wtedy tylko o nim słyszałem, po latach, w stanie wojennym, dostałem ten tom od Zbigniewa Herberta - mówi Ryszard Krynicki.

Wydanie po latach

„Pęd pogoni, pęd ucieczki” w wersji pierwotnie zamierzonej przez autora opublikuje w połowie września wrocławskie Biuro Literackie, które dwa lata temu wydało książkę z zebranymi z wielu lat rozmowami z Ryszardem Krynickim „Gdybym wiedział…”.

- To będzie mój powtórny debiut, niezależnie od tego, jak teraz czytam te wiersze i co o nich myślę; zresztą większość z nich później poprawiłem, ale to są moje poprawki, a nie cudze - komentuje poeta.

Dodajmy, że Ryszard Krynicki - w latach 70. i 80. związany z opozycją (m.in. sygnatariusz Memoriału 59, czyli protestu przeciwko zmianom w Konstytucji PRL), co spowodowało objęcie go zakazem druku - był jednym z autorów publikujących w wydawnictwach tzw. drugiego obiegu, które sam współredagował, m.in. „Zapisu”. W roku 1988 razem z żoną Krystyną był współzałożycielem niezależnego wydawnictwa a5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski