Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5. liga. Chełmek zamierza znów być dla rywali twierdzą. Chcąc tego dokonać, musi zatrzymać lidera!

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Marcin Psioda (z piłką) jest w Chełmku jednym ze snajperów
Marcin Psioda (z piłką) jest w Chełmku jednym ze snajperów Fot. Jerzy Zaborski
Szlagierem najbliższej kolejki w chrzanowskiej okręgówce będą derby ziemi oświęcimskiej. Chełmek na własnym boisku podejmie lidera z Jawiszowic, mającego na koncie komplet zwycięstw.

Chełmek nie jest już dla rywali twierdzą. Dwa tygodnie temu został zdobyty przez lokalnego rywala, Nadwiślanin Gromiec.

– W meczu przeciwko liderowi chcemy sprawić, aby licznik naszej twierdzy zaczął „tykać” na nowo – tymi słowami Paweł Sidorowicz, trener chełmeckich piłkarzy, daje do zrozumienia, że jego zespół nie ulęknie się lidera.

W Chełmku doceniają klasę rywala, mającego na swoim koncie komplet zwycięstw. Jednak „biało–zieloni” potrafią grać przeciwko mocnym ekipom.

– Przed rokiem, na koniec jesieni, przyjechał do nas niepokonany Orzeł Ryczów, który miał jednak na koncie kilka remisów, ale był murowanym kandydatem do awansu. Do 88 minuty prowadziliśmy 3:2, ale skończyło się remisem – wspomina Paweł Sidorowicz. – Mam nadzieję, że – tym razem – bogatsi o pewne doświadczenia – będziemy zdeterminowani do końcowego gwizdka sędziego.

Chełmek miał ostatnio trochę problemów kadrowych. Jedni wracają do zespołu po kontuzjach, innych piłkarzy dopadały urazy. Sytuacja personalna jest dynamiczna i trener dopiero w dniu meczu będzie wiedział, na kogo może liczyć. Na pewno nie zagra Krystian Bloch, który będzie musiał odpocząć za nadmiar żółtych kartek.

– Oba zespoły znają się doskonale, więc o końcowym wyniku zdecyduje dyspozycja dnia – uważa Paweł Sidorowicz.

W poprzedniej kolejce Che­łmek bezbramkowo zremisował w Białce, która może przed sezonem zgłaszała mistrzowskie aspiracje, ale ligowa rzeczywistość zweryfikowała te plany. Jednak w Chełmku szanują punkt zdobyty na wyjeździe. Wyjście w tyłach na zero zawsze jest dobrym prognostykiem przed konfrontacją z liderem, dysponującym mocną siłą ognia.

– Nawet zdobycie punktu z liderem będzie nas osiągnięciem – uważa Sidorowicz – Nie jesteśmy minimalistami. Na lidera nie trzeba nikogo specjalnie mobilizować.

Program 12. kolejki (wszystkie mecze w sobotę, 21 października, o godz. 15):

Żarki – Dąb Paszkówka (sędziuje: Szymon Dziadowiec z Oświęcimia)

Brzezina Osiek – Garbarz Zembrzyce (sędziuje: Tomasz Siemek z Chrzanowa)

Zatorzanka – Halniak Maków Podhalański
(sędziuje: Bartłomiej Gębala z Libiąża)

Naroże Juszczyn – Kalwarianka
(sędziuje: Dawid Handerski z Wadowic).

Chełmek – Jawiszowice
(sędziuje: Marcin Fila z Wadowic).

Niwa Nowa Wieś – Tempo Białka (sędziuje: Jakub Kita z Libiąża)

Zagórzanka – Nadwiślanin Gromiec (sędziuje: Artur Borowski z Oświęcimia)

Sportowy24.pl w Małopolsce

KOD:

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski