Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5. liga piłkarska, Oświęcim. MKS Libiąż konsekwencją pokonał Kalwariankę, która miała mocny początek jesieni

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
MKS Libiąż - Kalwarianka 1:0. Bramkarz Kalwarianki kapituluje po uderzeniu z wolnego Beniamina Łuczaka
MKS Libiąż - Kalwarianka 1:0. Bramkarz Kalwarianki kapituluje po uderzeniu z wolnego Beniamina Łuczaka Fot. Jerzy Zaborski
MKS Libiąż, beniaminek oświęcimskiej okręgówki, ma udany początek jesieni. Na własnym boisku pokonał Kalwariankę, dla której była to pierwsza wpadka.

Od pierwszego gwizdka sędziego to goście prowadzili grę, ale nie potrafili tej przewagi zamienić na gole. Po podaniu od Łukasza Kryjaka, Mateusz Oleksy końcem buta uderzył w piłkę, która minimalnie minęła słupek (22 min).

Najlepszą okazję przed przerwą do otwarcia wyniku miał Łukasz Kryjak. Przegrał jednak pojedynek z Korneliuszem Łowcem (30 min). Później popularny w Kalwarii „Kulfon” minimalnie przestrzelił, wykorzystując podanie ze skrzydła od Oleksego (42 min).

- Jakoś nic nam tego dnia nie wychodzi – martwił się schodząc do szatni Łukasz Kryjak.

Po zmianie stron kalwarianie wyszli na boisko najwyraźniej rozkojarzeni, bo Artur Boczarski w sytuacji ratunkowej uciekł się do faulu. Z rzutu wolnego idealnie przymierzył Beniamin Łuczak.

Libiążanie zaczęli pilnować skromnej zaliczki i – trzeba przyznać – robili to bardzo konsekwentnie. Jedną dogodną akcję na doprowadzenie do remisu zmarnował Kryjak (75 min), a miejscowi, po jednej z kontr, mogli dobić rywali. Michał Grabowski uderzył z 10 metrów, stojąc na wprost bramki, ale Wypiór skutecznie interweniował.

- Skoro nic nam nie weszło przed przerwą, przyszło nam za to słono zapłacić – westchnął Grzegorz Makówka, prezes kalwarian.

MKS Libiąż – Kalwarianka 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 Łuczak 47.

MKS Libiąż: Łowiec – Samuś (81 Grabowski), Szyjka, Czyszczoń, Jagła – Grudziński, Korba (73 Pater), Lickiewicz (86 Kubański), Kosowski (71 Adamczyk) – Węgorek (90+2 Pawlus), Łuczak.

Kalwarianka: Wypiór – Pasionek, Kantyka, Boczarski, Socała (55 Sroka) – Buraczek, Hobrzyk, Kryjak, Fujawa, Kołodziej – Oleksy (69 Gałuszka).

Sędziował: Szymon Dziadowiec (Oświęcim). Żółte kartki: Węgorek, Korba – Fujawa, Boczarski. Widzów: 100.

Inne mecze:

KS Chełmek – Arka Babice 8:1, Niwa Nowa Wieś – Victoria Jaworzno 1:3, Zatorzanka Zator – LKS Żarki 3:2, Brzezina Osiek – Sosnowianka Stanisław Dolny 4:0, Nadwiślanin Gromiec – Halniak Maków Podhalański 3:2, Babia Góra Sucha Beskidzka – Gorzów 3:3, Tempo Białka – Garbarz Zembrzyce 2:0.

Niwa Nowa Wieś przegrała z Victorią 1918 Jaworzno 1:3. Na zdjęciu: Piotr Holewa (Niwa, z piłką), a za jego plecami Mateusz Śliwiński, który wypracował pierwszą bramkę dla Victorii.

5. liga piłkarska, Oświęcim. Niwa Nowa Wieś tylko przez poło...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 5. liga piłkarska, Oświęcim. MKS Libiąż konsekwencją pokonał Kalwariankę, która miała mocny początek jesieni - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski