Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5. liga. W Chełmku zawsze bazowali na pracy, a teraz trochę jej brak...

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Czy Szymon Kurek (z piłką) i jego koledzy z Chełmka w ostatnich dwóch meczach jesieni poprawią swój dorobek punktowy?
Czy Szymon Kurek (z piłką) i jego koledzy z Chełmka w ostatnich dwóch meczach jesieni poprawią swój dorobek punktowy? Fot. Jerzy Zaborski
Chełmek ma trudną końcówkę jesieni w chrzanowskiej V lidze piłkarskiej. Martwią zwłaszcza porażki na własnym boisku, które jeszcze do niedawna było dla rywali twierdzą.

Chełmek przyzwyczaił kibiców do miejsca w ścisłej czołówce tabeli chrzanowskiej okręgówki. Tymczasem po ostatniej porażce na własnym boisku z Jawiszowicami (0:3) spadł na 6. pozycję. Czy może być jeszcze gorzej? Przypomnijmy, że podopieczni Pawła Sidorowicza kończą sezon tydzień wcześniej od innych ekip, bo w ostatniej kolejce mają w terminarzu Górnika Libiąż, a ten, jak wiadomo, wycofał się z rozgrywek.

Bolą zwłaszcza porażki poniesione na własnym boisku. Chełmek w ostatnich trzech meczach zdobył tylko punkt. Najpierw przegrał u siebie z Gromcem (1:2), potem zanotował bezbramkowy remis w Białce i wreszcie porażka z Jawiszowicami (0:3).

- Na pewno znaleźliśmy się w trudnym okresie – przyznaje trener Sidorowicz. - Chełmek zawsze bazował na ciężkiej pracy i taktyce. Wiadomo, że pod koniec jesieni nawarstwiają się problemy kadrowe, wynikające ze spraw osobistych, zawodowych, czy szkolnych. Rozpoczął się przecież rok akademicki. W tygodniu poprzedzającym mecz z Jawiszowicami miałem po pięciu zawodników na treningach. To od razu wyszło na boisku.

W meczu przeciwko Jawiszowicom chełmeccy zawodnicy ustępowali rywalom także warunkami fizycznymi. Trudno było im się przebić przez rosłych stoperów. Przegrywali wiele indywidualnych pojedynków. Musiałby się zdarzyć cud, żeby udało się pokonać lidera.

- Mamy jeszcze dwa mecze, w których trzeba poszukać zwycięstw, bo inaczej jeszcze bardziej spadniemy w tabeli – zwraca uwagę trener Sidorowicz. - Wiadomo, że ewentualna słaba końcówka zawsze położy się cieniem na postawie zespołu.

**************13. kolejka - obsada sędziowska************

Dąb Paszkówka – Brzezina Osiek (sob. 15, sędziuje: Dawid Malczyk z Chrzanowa).

Garbarz Zembrzyce – Victoria Jaworzno (sob. 15, sędziuje: Miłosz Socha z Oświęcimia).

Halniak Maków Podhalański – Naroże Juszczyn (sob. 15, sędziuje: Paweł Krasa z Wadowic).

Tempo Białka – Zagórzanka (niedz. 14, sędziuje: Krzysztof Jakubik z Oświęcimia).

Jawiszowice – Niwa Nowa Wieś (niedz. 14, sędziuje: Michał Kudela z Wadowic)

Nadwiślanin Gromiec – Żarki (niedz. 14, sędziuje: Szymon Putek z Wadowic)

Pauzuje: Zatorzanka

KOD:

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 5. liga. W Chełmku zawsze bazowali na pracy, a teraz trochę jej brak... - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski