W przyszłym tygodniu Sejm powinien uchwalić ustawę o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Na jej mocy będzie wypłacane 500 zł na dziecko. Ale jeśli Sejm przyjmie projekt w wersji przedstawionej przez rząd, to nie każdej rodzinie będzie przysługiwać nowe świadczenie i tak naprawdę nie do momentu, gdy dziecko skończy 18 lat.
Na pierwsze tylko biedni
Rodzina z jednym dzieckiem dostanie co miesiąc 500 zł tylko wtedy, gdy jej dochody nie przekraczają 800 zł na osobę. Przy dziecku niepełnosprawnym granica dopuszczalnego dochodu wzrośnie do 1200 zł. Przy każdym kolejnym w takiej rodzinie dochody nie będą miały już znaczenia dla przyznania 500 zł.
WIDEO: Poznaliśmy szczegóły programu „Rodzina 500+”. Samorządowcy mają zastrzeżenia
Źródło: AIP
Kryterium dochodowe przy pierwszym dziecku powoduje, że np. matka samotnie wychowująca jedno dziecko, pracująca, ale otrzymująca minimalne wynagrodzenie (1850 zł) nie może liczyć na 500 zł. A jej sąsiedzi z dwójką dzieci, z dochodami rzędu 10 tys. zł i większymi, dostaną od państwa pomoc na wychowanie drugiego dziecka.
Drugie też nie każde
Warunkiem przyznania 500 zł jest to, że żadne z dwójki dzieci nie może mieć 18 lat.
W myśl rządowego projektu pomoc przysługuje na drugie dziecko bez względu na dochody rodziny tylko wtedy, gdy pierwsze nie ma jeszcze 18 lat. Rodzice wychowujący dwójkę w wieku 10 i 19 lat, nie dostaną 500 zł.
Rodzina z dziećmi w wieku 10 i 17 lat ma prawo do świadczenia, ale tylko przez rok, bo gdy pierwsze dziecko stanie się pełnoletnie, ustawa o pomocy w wychowywaniu dzieci potraktuje go tak, jakby rodzina go nie utrzymywała. Dlatego gospodarstwo domowe z piątką dzieci, których czwórka już studiuje, a piąte ma np. 15 lat, nie otrzyma żadnej pomocy.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska twierdzi, że program Rodzina 500 plus ma doprowadzić do zwiększenia liczby dzieci w Polsce. Jej zdaniem pozwoli też zmienić najbardziej popularny model polskiej rodziny z jednym dzieckiem na model „2+2”, bo nowa ustawa gwarantuje pomoc państwa do momentu, gdy dziecko ukończy 18 lat. Problem w tym, że takiego zapisu w rządowym projekcie nie ma.
Jest za to definicja pierwszego dziecka, które musi mieć mniej niż 18 lat i dopiero wtedy przysługuje świadczenie na drugie. Jeśli więc rodzina z 10-latkiem zdecyduje się teraz na drugie dziecko, to 500 zł będzie wypłacane tylko do chwili, gdy obecne dziecko osiągnie pełnoletność.
Wniosek co roku
Wniosek o wypłatę świadczenia na dziecko trzeba będzie składać co roku. Formularz przewiduje wpisanie numer PESEL dzieci, więc urzędnicy sprawdzą, czy któreś nie kończy 18 lat.
Świadczenie będzie przyznawane na okres od 1 października do 30 września następnego roku. Tylko w tym roku decyzja zostanie wydana na czas od 1 kwietnia do 30 września.
Na złożenie wniosku każdy będzie miał 3 miesiące. Jeśli rzeczywiście ustawa wejdzie w życie od kwietnia, to termin składania dokumentów minie z końcem czerwca. Urzędnicy dostaną kolejne 3 miesiące na załatwienie sprawy. Ale nawet przy kilkumiesięcznym opóźnieniu 500 zł zostanie wypłacone z wyrównaniem wstecz - od 1 kwietnia.
Prawo ubiegania się o dodatkowe pieniądze ma przysługiwać matce lub ojcu dziecka, faktycznemu lub prawnemu opiekunowi małoletniego, więc także po adopcji i dzieciom w rodzi- nach zastępczych. Po rozwodzie świadczenie trafi do tego, z kim pozostanie dziecko. Jeśli opieka jest naprzemienna (zatwierdzona wyrokiem sądowym), to pieniądze będą podzielone między rodziców proporcjonalnie do czasu pobytu u każdego z nich.
O 500 zł może starać się także obcokrajowiec z kartą pobytu w Polsce, ale jego dzieci muszą być w Polsce. W przypadku obywatela państwa członka Unii Europejskiej ten warunek nie musi być spełniony, ale z kolei nie może on pobierać podobnego świadczenia w swoim kraju. To samo dotyczy Polaków przebywających w innych krajach Unii - dostaną 500 zł, o ile nie otrzymują świadczeń rodzinnych za granicą.
500 zł to nie dochód
Dodatkowe pieniądze na dzieci nie będą traktowane jako dochód rodziny. To znaczy, że nie trzeba będzie odprowadzać od nich podatku i nie będą brane pod uwagę przy przyznawaniu innych świadczeń - rodzinnych czy z pomocy społecznej.
Rodzice nie będą sprawdzani, na co wydali 500 zł. W wyjątkowych przypadkach pracownik socjalny może wnioskować o zamianę gotówki na świadczenie rzeczowe. Np. wtedy, gdy okaże się, że dziecko jest zaniedbane, nie ma tornistra czy podręczników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
