- Mężczyzna, jak wykazały wstępne badania lekarskie, zmarł w wyniku wyziębienia organizmu - informuje Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
Krakowscy policjanci, od kiedy pojawiły się mrozy, codziennie ratują nawet po kilka osób przed zamarznięciem. - Odnajdujemy je w różnego rodzaju wiatach śmietnikowych czy na przystankach autobusowych - opowiada Mariusz Ciarka.
Ofiarami niskich temperatur są zazwyczaj bezdomni. W połowie listopada w wiacie śmietnikowej na os. Oświecenia zmarł 54-latek.Na początku grudnia funkcjonariusze znaleźli martwego mężczyznę przy ul. Kurniki. Bezdomny przez kilka godzin leżał na ulicy przykryty starymi ubraniami. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Do śmierci mężczyzny przyczyniła się niska temperatura.
Funkcjonariusze policji, a także strażnicy miejscy apelują o czujność i przypominają, że niskie temperatury nie są zagrożeniem wyłącznie dla bezdomnych.
Podczas mrozu w niebezpieczeństwie są także osoby starsze i samotne, które mają trudność z radzeniem sobie w codziennych czynnościach (na przykład z poruszaniem się czy zadbaniem o zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach), przebywające na działkach, zasypiające na przystankach autobusowych czy też podobnych miejscach.
- Nie przechodźmy obojętnie obok osób bezdomnych oraz tych pod wpływem alkoholu. W porę przeprowadzona interwencja może uratować komuś życie - apeluje Mariusz Ciarka.
Gdy widzimy człowieka, któremu grozi zamarznięcie, reagujmy - wystarczy telefon pod numer alarmowy 112 (lub policyjny 997 albo Straży Miejskiej 986).
Tylko od początku listopada z powodu mrozów w całej Polsce zmarło już 35 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
