Przetarg na budowę nowej siedziby Archiwum Narodowego został rozstrzygnięty w ostatnich dniach. Spośród czterech oferentów inwestor wybrał firmę Skanska.
Gmach przy ulicy Rakowickiej - obok cmentarza i w pobliżu Muzeum Armii Krajowej - chce ona wznieść za 72 mln zł. Jednak nie jest przesądzone, że będzie wykonawcą, jak też - kiedy zostanie podpisana umowa i ruszą prace. Oferta Skanski zdobyła najwięcej punktów, ale nie była najniższa. Najtaniej, za prawie 67,5 mln zł, chciał wznosić ten obiekt Mostostal. I to ten oferent przedwczoraj złożył odwołanie. W ciągu kilku tygodni rozpatrzy je Krajowa Izba Odwoławcza.
- Przy pozytywnym dla nas rozstrzygnięciu budowa zacznie się w kwietniu. W przeciwnym razie może przesunąć się o kilka miesięcy - mówi Paweł Ząbczyński z Archiwum Narodowego w Krakowie.
Obiekt ma powstać według projektu Pracowni Konserwacji Zabytków „Arkona” (w konkursie na koncepcję zdobyły one II miejsce, ale ostatecznie wyprzedziły zwycięzcę, bo okazało się, że nie przewidział on odpowiedniej pojemności magazynów). Powierzchnia użytkowa budynku - 14 tys. mkw.
Gmach będą tworzyć dwa segmenty (wysokości 24 i 20 m). Pierwszy - magazynowy, z 7 kondygnacjami naziemnymi i jedną podziemną, pozbawiony okien, przeznaczony do przechowywania dokumentów, map, zdjęć, filmów itd., gdzie stale będzie panować temperatura ok. 15 st. C. W drugim, 4-piętrowym segmencie będą dwa piętra biur, sala konferencyjna na 150 osób, czytelnia ze 100 miejscami i repozytorium cyfrowe, gdzie 200 mkw. zostanie przeznaczone dla elektronicznych kopii materiałów archiwalnych. Na samej górze przewidziano dużą pracownię konserwacji, w której specjaliści będą się zajmować: pergaminami, papierem, fotografiami, pieczęciami z wosku...
Budowa nowej siedziby pochłonie ok. 70 mln zł, a wraz ze specjalistycznym wyposażeniem obiekt ma kosztować ok. 110 mln zł. To inwestycja finansowana z budżetu państwa. Jak wyjaśniają przedstawiciele AN, gmach będzie tak drogi ze względu na to, że zostaną w nim zastosowane głębinowe pompy ciepła i pale aktywne (służące ogrzewaniu budynku), specjalistyczna instalacja przeciwpożarowa, system zarządzania klimatem.
- To największy budynek archiwum, jaki zostanie teraz zbudowany w Polsce - podkreśla dr hab. Wojciech Krawczuk, dyrektor Archiwum Narodowego w Krakowie. Jak wylicza, będzie tam 60 km półek - dla obecnych i przyszłych zbiorów. Dziś zbiory archiwum zajmują ok. 25 km, ale według zaleceń konserwatorskich np. stare księgi nie powinny stać na półkach, tylko leżeć, zajmą więc więcej miejsca. Do tego w urzędach na przyjęcie do archiwum czeka 10 km akt.
Archiwum ma się przeprowadzić na Rakowicką w 2019 r., z pięciu oddziałów rozrzuconych po Krakowie i jednego w Spytkowicach. Trafi tu zarówno np. akt lokacyjny miasta Krakowa z 1257 roku, dawne mapy, dokumenty własnościowe i plany budynków, jak też akta sądów, urzędów stanu cywilnego, parafii. - Z zasobu archiwum będzie można korzystać w jednym miejscu - mówi Paweł Ząbczyński.
- To ułatwi krakowianom np. poszukiwanie informacji o swoich przodkach, a naukowcom przygotowanie rozpraw. A nie da się np. napisać monografii jakiejkolwiek miejscowości z Małopolski bez wizyty w naszym archiwum.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
