MKTG SR - pasek na kartach artykułów

7 lat czekali na podium

PIOTR PIETRAS
Czy Greg Hancock (w białym kasku) poprowadzi "Jaskółki" do złota? Fot. Sebastian Maciejko
Czy Greg Hancock (w białym kasku) poprowadzi "Jaskółki" do złota? Fot. Sebastian Maciejko
Tegoroczny awans zespołu Azotów Tauronu do finału Enea Ekstraligi to największy sukces tarnowskiego żużla od siedmiu lat.

Czy Greg Hancock (w białym kasku) poprowadzi "Jaskółki" do złota? Fot. Sebastian Maciejko

ŻUŻEL. Martin Vaculik już trenował na torze i powinien wystąpić w finałach

Żużlowcy "Jaskółek" po raz ostatni na podium drużynowych mistrzostw Polski stanęli w 2005 roku, gdy mając w składzie m.in. braci Tomasza i Jacka Gollobów, Tony Rickardssona oraz znakomity wtedy duet juniorów Janusz Kołodziej - Marcin Rempała, zdobyli drugi z rzędu tytuł mistrzowski (rok wcześniej startując z podobnym składzie także zdobyli złoty medal DMP).

W kolejnych sezonach akcje tarnowian spadały coraz bardziej aż w końcu w sezonie 2008 "Jaskółki" zostały zdegradowane z Ekstraligi. Po rocznym pobycie w I lidze zespół z Tarnowa powrócił do żużlowej elity; wyniki zespołu tarnowskiego nie spełniały jednak oczekiwań sponsorów i kibiców (2010 - 5. miejsce, 2011 - 7. miejsce). Dopiero zatrudnienie w Tarnowie najlepszego polskiego szkoleniowca Marka Cieślaka sprawiło, że w tarnowskim żużlu nastąpił prawdziwy przełom.

Walka o złoty medal DMP zapowiada się w tym sezonie niezwykle ciekawie, rywalem tarnowian będzie bowiem zespół Stali Gorzów, który na mistrzowski tytuł czeka już od 29 lat. Tym razem najbardziej utytułowany polski żużlowiec Tomasz Gollob wystąpi po przeciwnej stronie barykady i z pewnością będzie chciał pomieszać szyki tarnowianom. - Nasz zespół pokazał w meczu półfinałowym w Toruniu, że nawet przegrywając różnicą 10 punktów potrafi się zmobilizować i zakończyć zawody sukcesem. W tej chwili nie pozostaje nam nic innego jak tylko walczyć o złoto - podkreślił trener Azotów Tauronu Marek Cieślak.

Wiele na to wskazuje, że zespół tarnowski w meczach finałowych wystąpi już w najmocniejszym składzie. Mający w ostatnich dniach spore problemy z ciśnieniem krwi i nerkami Martin Vaculik wyszedł już ze szpitala i we wtorek odbył pierwszy trening na torze w rodzinnej Żarnowicy. - Mam nadzieję, że Martin wróci do drużyny i wspólnie powalczymy o mistrzostwo Polski - stwierdził trener "Jaskółek".

Pierwszy meczu finałowy Enea Ekstraligi rozegrany zostanie 7 października (godz. 17.30) w Gorzowie. Rewanż odbędzie się 14 października (godz. 19.30) na torze w Tarnowie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski