Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A ćwiczy z nimi Piszczek

Redakcja
Po blisko 10-godzinnej podróży piłkarze Cracovii dotarli do Cetniewa. - Mieszkamy w ośrodku COS, mamy do dyspozycji wszystko, czego nam potrzeba: boisko, halę, siłownię, basen, gabinety odnowy. Z tym że na płycie pokrytej śniegiem nie będziemy trenować. Nie chcę narażać zawodników na kontuzje. Zajęcia z piłką prowadzić będziemy na hali - mówi trener Wojciech Stawowy.

Piłkarze Cracovii w Cetniewie

   - Jaki był program zajęć w poniedziałek?
   - Rano zawodnicy wspólnie ze specjalistą od przygotowania ogólnego - Wackiem Mirkiem - biegali nad morzem. Po południu mieliśmy piłkarski trening na hali, a wieczorem oglądaliśmy zarejestrowane na wideo nasze mecze w rundzie jesiennej. Chcę, aby zawodnicy zobaczyli plusy i minusy w swojej grze, w każdy wieczór będziemy to powtarzać. To będzie także dobra lekcja dla nowych graczy, którzy zorientują się, jakim stylem gramy.
   - Co z kontuzjowanymi graczami Tomaszem Wackiem i Arkadiuszem Baranem?
   - Baran zapomniał już o drobnym urazie kostki. Wacek, który ma lekko naciągnięte wiązadła w kolanie, ma zalecony indywidualny trening. Do południa biegał z kolegami, na razie nie bierze udziału w ćwiczeniach z piłką. Pojechał z nami także Krzysztof Piszczek, który po operacji barku trenuje indywidualnie według wskazówek naszego fizykoterapeuty Piotra Sochy. Do gry wróci jednak dopiero za kilka miesięcy.
   - Macie w planie jeden sparing z Arką Gdynia? Kiedy?
   - Zagramy w sobotę na boisku Arki. W poniedziałek wracamy do Krakowa, gdzie będziemy trenować nadal na swoich obiektach.
   - Czy dołączy do Was Piotr Madejski z Hutnika?
   - Z tego, co wiem, w tym tygodniu mają rozmawiać na temat jego ewentualnego transferu prezesi klubów.
Rozmawiał: AS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski