Stanisław Grzyb i Małgorzata Drewno na nowobrzeskim Rynku jeszcze w starej scenerii Fot. Arkadiusz Fularski
NOWE BRZESKO. Odwołanie uczestnika przetargu opóźnia rozpoczęcie kilkumilionowej inwestycji
Przebudowa Nowego Rynku i przylegającej do niego ulicy Piłsudskiego miała kosztować 5,6 mln złotych. Gminie udało się zdobyć na inwestycję dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Kilka tygodni temu został rozstrzygnięty przetarg na wykonawcę zadania. Najtańszą ofertę złożyła firma Drogop-2 z pobliskiego Mniszowa, która podjęła się wykonania prac za 4,97 mln zł i to ona została zwycięzcą. Z tym werdyktem nie pogodzili się przedstawiciele tarnowskiej spółki "Samson" Kompleksowa Realizacja Inwestycji Budowlanych (ich oferta opiewała na 5,8 mln zł). Najpierw złożyli w tej sprawie protest do komisji przetargowej, który jednak został odrzucony. W tej sytuacji odwołali się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
- Instytucja zamawiająca, ogłaszając przetarg, wymienia pewne warunki, które muszą spełnić uczestnicy postępowania. Tymczasem potem z reguły okazuje się, że wygrywa firma, która przedstawi najniższą ofertę cenową niezależnie od tego, czy wymienione warunki spełnia czy nie. W tym przypadku uznaliśmy, że nasi konkurenci nie spełnili wymogów dotyczących choćby doświadczenia czy zdolności kredytowych - powiedział nam dyrektor do spraw inwestycji "Samsona" Andrzej Szegda.
Druga strona odpiera zarzuty. - Postępujemy zgodnie z prawem i w jak najlepiej pojmowanym interesie naszych mieszkańców - zapewnia Magdalena Kalarus. Tłumaczy, że Drogop-2 złożył w tych kwestiach satysfakcjonujące gminę wyjaśnienia. Jej zdaniem protest "Samsona" może przynieść ewentualnie tylko taki skutek, że całą procedurę przetargową trzeba będzie rozpocząć od nowa. Wyklucza natomiast scenariusz, że po ewentualnym uwzględnieniu odwołania to "Samson" będzie zwycięzcą przetargu. - Nie stanie się tak już choćby z tego powodu, że kwota zaproponowana przez tę firmę jest wyższa o 800 tysięcy od oferty "Drogopu", ale - co ważniejsze - wyższa również od kwoty, jaką na zadanie zabezpieczyliśmy w budżecie - tłumaczy.
Z drugiej strony dyrektor Szegda zwraca uwagę, że gdyby instytucja odwoławcza uznała argumenty "Samsona", to oferta tej firmy zostałaby najtańszą z uwzględnionych (jedna z firm została odrzucona zaraz po otwarciu ofert).
Wójt gminy Jan Chojka najbardziej żałuje tego, że najdogodniejsze do wykonywania prac budowlanych miesiące mijają na niczym. - Jest lato, inwestycja mogłaby się szybko posuwać do przodu, a tymczasem musimy bezczynnie czekać. Potem będą nas gonić terminy i wszystko trzeba będzie wykonywać w niepotrzebnym pośpiechu - tłumaczy.
Odwołanie ma jeszcze jedną konsekwencję. Postawiło mianowicie pod znakiem zapytania rozpoczęcie termomodernizacji Szkoły Podstawowej w Nowym Brzesku. Zadanie miało zostać sfinansowane m.in. z różnicy pomiędzy kwotą zabezpieczoną na przebudowę Rynku a realnym kosztem prac po przetargu. Ponieważ nie wiadomo, jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie, wczoraj radni podjęli decyzję o wstrzymaniu docieplenia szkoły. Prowadzenie tego typu prac w czasie nauki jest ryzykowne, więc być może szkoła zostanie docieplona dopiero w czasie następnych wakacji.
Aleksander Gąciarz
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?