MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A jeśli Bóg jest...

Redakcja
Lubią go młodzi i starzy. Wzbudza zachwyty kobiet. Podziwiają go faceci. Pojawia się na ustach wszystkich, choć przecież nie wszyscy go dobrze znają... Szymona Hołownia. Popularny prezenter i publicysta. Czy uda mu się zarazić nas pasją do Boga?

BÓG.TV

Na okładce nowej książki Szymona Hołowni „Bóg. Życie i twórczość” najważniejsza i najgłośniejsza z jego działalności – prowadzenie programu „Mam talent” – wymieniona jest w ciągu innych faktów biograficznych. Tego między innymi, że Hołownia jest dyrektorem programu kanału Religia.tv, że współpracuje z telewizją TVN i „Newsweekiem”, że jest dwukrotnym laureatem nagrody „Grand Press” i że był trzykrotnie nominowany do Nagrody Dziennikarskiej „Ślad” im. ks. bpa Jana Chrapka. Tymczasem jednak, nie oszukujmy się, to przecież popularny program telewizyjny przyczynił się do tego, że ludzie sięgną po jego książki. I to książki wcale nie łatwe i podejmujące wcale niepopularne kwestie.

Weźmy choćby temat jego ostatniej opowieści. Bóg. Wydaje się, że nie ma mniej „medialnego” tematu ostatnich laty. Oczywiście, można napisać o tym, że Boga nie ma. Można wysmażyć szereg tekstów o wątpliwościach na jego istnienie wspartych szeregiem dowodów naukowych. Można wreszcie napisać, jak Bóg zniknął nawet w kościołach. Albo ewentualnie jak stał się patronem maniactwa lokalnej społeczności. Ale raczej Bóg jako taki nie powinien – wedle współczesnych standardów i obyczajów – trafić na czołówki.

BÓG.ORG

U Hołowni jednak jest inaczej. Hołownia zresztą już w pierwszym zdaniu książki stwierdza, że w Kościele (jako wspólnocie, pisanym dużą literą) „mówimy często o wszystkim, tylko nie o Nim”. A tymczasem nie ma nic bardziej pilniejszego niż – jak pisze autor - poznać Go i oswoić się z Nim.

„Byłbym intelektualnym i duchowym samobójcą, twierdzą, że uda mi się opisać Boga” – stwierdza dalej. Jego książka nie jest tym samym też poważnym wykładem na temat Boga. Nie jest nawet – w gruncie rzeczy – próbą uporządkowania jego biografii. Zresztą cóż miałoby to znaczyć? Daty urodzenia? Kariera? Anegdoty?

Boga można poznawać powoli i systematycznie. Z niezwykłą (ktoś rzekłby: anielską) cierpliwością. Wychodząc od niczego, a może od chaosu, od jego pierwszej woli, samotności (albo i nie), wszechmocy, a potem Jezusa, świętych... Po drodze wypada (żeby nie powiedzieć: należy) potknąć się o kilka kontrowersyjnych i ważnych obecnie tematów – na przykład kwestie islamskie. Na końcu wreszcie warto wszystko przyprawić odrobiną dobrego humoru, dystansu i ciekawości. Z przewagą tej ostatniej. Bo ciekawość tym razem to nie pierwszy stopień do piekła, ale pierwszy krok do głębszego poznania Kogoś Fascynującego.

BÓG.PL

Książka „Bóg. Życie i twórczość” jest przemyślana w każdym calu. Kolejny z rozdziałów podzielony jest wedle określonego porządku. Najpierw mamy wprowadzenie – rodzaj opowieści na dany temat i wycinek z bogatej „biografii” Boga. To rodzaj anegdoty. Potem następuje poradnik – rodzaj psychologicznego dopowiedzenia do słów, jakie padły wcześniej. To fragment dla tych, którzy potrzebują wskazówek. I pomocnej ręki. Wreszcie ostatnia część to poradnik intelektualny – odsyłacze do wartościowej literatury, która tutaj jest zilustrowana odpowiednim komentarzem.

Prawda jaka prosta to recepta? I tak, i nie. Kiedy bowiem przyjrzeć się bliżej temu, co napisał Hołownia, wyraźnie widać nową jakość w mówieniu o Bogu i sprawach wiary. Mieści się w niej z jednej strony staroświecki przekaz o jednym z najdawniejszych i najlepiej od wieków (!) opracowanym temacie, a z drugiej – nowoczesne pragnienie pokazania Boga na tle współczesnego świata. Tutaj rola „pana z telewizora” nie wystarcza. Tutaj potrzeba także rozmachu, wrażliwości i wiedzy. A także szczypty zrozumienia dla tak zwanego zwykłego świata – nie obudowanego przez liturgię, kanony, jurysdykcje i wiele innych, mało (co tu dużo mówić) zrozumiałych spraw.

Szymon Hołownia jak mało kto umie trafić do współczesnego czytelnika. I to być może on trafi ze swoją opowieścią o Bogu najskuteczniej. Wypada mieć tylko nadzieję, że stanie się to nie tylko na tych kilka odcinków nowej serii telewizyjnego show...

MARCIN WILK

Szymon Hołownia, „Bóg. Życie i twórczość”, Znak, Kraków 2010.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski