Burzyn - Skrzyszovia Skrzyszów 0-0
Sędziował: J. Grabczyński z Tarnowa. Mecz bez kartek. Widzów 100.
Skrzyszovia: Skwarczyński - Wrona, Sysło, Lech, Kloch - Młyński (50 Smoter), Więckowski, Wójcikowski, Salawa (80 Stawarz) - Sztorc (65 Proszowski), Galus.
W pierwszej połowie spotkania znacznie więcej z gry mieli gospodarze. Piłkarze Burzyna najlepszą okazję do zdobycia bramki stworzyli sobie w 12 min. Po rzucie wolnym wykonywanym z 20 m przez Budzika, piłka trafiła wówczas do G. Wojtanowskiego, który mając jednak zaledwie 3 m do bramki, sobie tylko znanym sposobem przeniósł ją nad poprzeczką. W 20 min groźnie strzelał z kolei Dudek, na drodze jego uderzenia stanął jednak słupek. Pięć minut później strzał Budzika trafił z kolei w poprzeczkę. Po dwóch kwadransach gry niewiele brakowało, aby prowadzenie objęli przyjezdni. Karpiel interweniował bowiem tak niefortunnie, że o mało nie zaskoczył własnego bramkarza. W końcowych sekundach pierwszej odsłony umiejętności bramkarza Skrzyszovii sprawdzał jeszcze Ropski, jego strzał z rzutu wolnego był jednak nieznacznie niecelny. W drugiej połowie gra miała już znacznie bardziej wyrównany charakter. Toczyła się ona jednak głównie w środkowej strefie boiska i bramkarze obu drużyn byli praktycznie bezrobotni. Ostatecznie inauguracyjny pojedynek zakończył się wiec bezbramkowym, nie krzywdzącym raczej żadnej z drużyn, remisem.
(STM)
Olimpia Wojnicz - Orzeł Lisia Góra 5-2 (2-1)
1-0 M. Jękosz 15, 2-0 M. Jękosz (z karnego) 25, 2-1 Żelazo 34, 3-1 M. Jękosz 48, 4-1 Łanocha 54, 4-2 Wilk (z karnego) 68, 5-2 M. Jękosz 89. Sędziował: K. Kiwior z Tarnowa. Żółte kartki: Orkwiszewski - Sikorski. Widzów 300.
Olimpia: Michałek - Orkwiszewski, Woźniak, Baca, Bąk (87 Winkler) - T. Jękosz, Łanocha, Kępiński, M. Jękosz - Pater, Wnętrzak.
Orzeł: J. Toporek - Ł. Toporek, Wijas, S. Chrabąszcz, Sikorski (60 A. Chrabąszcz) - Minorczyk, W. Mędala, Wilk, Nowicki (46 Libirt) - Jantoń, Żelazo.
Już po kwadransie gry w debiutanckim meczu na tym szczeblu rozgrywek gospodarze dzięki celnemu strzałowi M. Jękosza prowadzili 1-0. Jak się okazało był to dopiero początek strzeleckiego festiwalu w wykonaniu tego zawodnika. W 25 min zdobył on drugą bramkę dla Olimpii, wykorzystując podyktowaną przez sędziego "jedenastkę". Goście nie zamierzali jednak składać broni i w 34 min dzięki główce z 5 m Żelazy - sfinalizował on dokładną centrę W. Mędali - zdobyli kontaktową bramkę. Na drugą połowę zespół z Lisiej Góry wyszedł bez J. Toporka, który doznał kontuzji i między słupkami zastąpić musiał go Żelazo. Już w 48 min wyciągać on musiał piłkę z siatki po kolejnym celnym strzale M. Jękosza, sześć minut później po akcji lewą stroną boiska do kapitulacji zmusił go zaś Łanocha. Pewna nadzieja na korzystny wynik pojawiła się jeszcze w ekipie przyjezdnych w 68 min, kiedy to Wilk wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Ł. Toporku. W ostatnich niemal sekundach raz jeszcze na listę strzelców wpisał się jednak M. Jękosz, zdobywając czwartą swoją, a piątą dla swojego zespołu bramkę.
(STM)
W pozostałych meczach: Gromnik - Kłos Łysa Góra 4-1 (2-0). Kwiek 3, Pichner - Kural, Huragan Buchcice - Olszynka Ołpiny 2-0 (0-0). Mikrut (samobójcza), Hudyka, Spółdzielca Grabno - Arkadia Olszyny 5-2 (1-1). K. Nowak 3, Michałowski 2 - Majerski, J. Kuboń, Dunajec Mikołajowice - Victoria Porąbka Uszewska 2-0 (1-0). Skowroński, Bąchorek. Spotkanie: Jedność Paleśnica - Alfa Siedliska przełożone zostało na środę 15 sierpnia.
(STM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
