Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A może by tak zostać kowalem? Swego losu.

Aleksander Gąciarz
Grzegorz Wróbel poszukiwał w Miechowie kandydatów na kowali
Grzegorz Wróbel poszukiwał w Miechowie kandydatów na kowali FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Miechów. Mimo padającego deszczu wczorajsze I Miechowskie Targi Pracy i Edukacji cieszyły się sporym zainteresowaniem.

Co trzecia osoba bezrobotna zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w Miechowie nie ukończyła 25 roku życia. I to z myślą o młodych ludziach zorganizowano wczorajszą imprezę. – Powiat miechowski jest jednym z najtrudniejszych pod względem możliwości wejścia młodych ludzi na rynek pracy. Z badań wynika, że bezrobotni absolwenci gimnazjów lub prywatnych szkół zawodowych nawet nie próbują jej szukać. Są kompletnie bezradni, bierni.

Staramy się zainteresować ich własną karierą i rozwojem. To spotkanie to ma być początek pewnej drogi, na którą powinni wejść już gimnazjaliści, a uczniowie szkół średnich – przekonuje Tomasz Brusik ze Stowarzyszenia Edukacji Pozaformalnej „Meritum”, która zorganizowała przedsięwzięcie wspólnie z Powiatową i Miejską Biblioteką Publiczną.

Ta droga mogła się wczoraj rozpocząć od rozmowy z doradcą zawodowym lub bardziej praktycznie. Na przykład od wizyty na stanowisku, przy którym Grzegorz Wróbel z Boboszowa (Dolnośląskie) rozłożył warsztat kowalski i na oczach widzów wyrabiał przedmioty z metalu.

– Kowale są potrzebni, a jest ich coraz mniej. Wraca moda na rzeczy kute, robione ręcznie. To ciężki zawód, ale jeżeli ktoś to lubi, daje wiele satysfakcji – przekonywał kowal, który przyjechał wraz z reprezentacją Małopolskiej Izby Rzemieślniczej. Izba od września uruchamia w Krakwie nową szkołę i poszukiwała w Miechowie kandydatów na uczniów. Zamierzają kształcić w takich m. in. zawodach jak stolarz, kamieniarz, czy kaletnik. – Chcemy odbudować zniszczone szkolnictwo zawodowe, uratować przed zniknięciem tradycyjne zawody. Nie wszyscy mogą być magistrami – przekonuje członek zarządu MIR Jan Baltaza, szewc z 30-letnim stażem.

Kierująca PUP w Miechowie Anna Frączkiewicz przyznała, że złotej rady na to, jak znaleźć pracę nie ma. No, chyba, że taka: – Trzeba być dobrym fachowcem w swojej dziedzinie. Taki na pewno pracę znajdzie – mówi. Poza PUP partnerami organizatorów były Urząd Gminy i Miasta, Zakład Doskonalenia Zawodowego w Kielcach, a instytucją wspomagającą Ochotnicze Hufce Pracy. Swoje oferty prezentowały uczelnie wyższe z Krakowa, szkoły z powiatu miechowskiego (gimnazja z Miechowa i Kozłowa, LO, ZS nr 1 i 2, firmy, agencje zatrudnienia itp.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski