Krystyna Grzybowska Europa i reszta świata
W stolicach europejskich a i w Brukseli coraz mniej mówi się o konstytucji europejskiej. Wygląda na to, że tak naprawdę nikomu na tej konstytucji nie zależy. Może poza Francją i jej prezydentem Chirakiem, ale jak słusznie zauważył czołowy francuski ekolog Daniel Kohn-Bendit, Chirac nie będzie wiecznie prezydentem. Kohn-Bendit przy okazji wizyty u polskich Zielonych udzielił wywiadu telewizji TVN 24. W wywiadzie tym były przywódca ruchu studenckiego 68 poczynił Polsce zarzuty oraz dokonał oceny sytuacji politycznej w naszym kraju. Dowiedzieliśmy się, że mamy system wyborczy stalinowski, bo dyskryminuje Zielonych, którzy w żaden sposób nie mogą przekroczyć 5-procentowego progu. Poza tym w polityce europejskiej chcemy tylko blokować, choć inne kraje też mają takie ciągoty. Nasze partie polityczne są przeżarte korupcją i w ogóle wszystko jest do chrzanu.
Daniel Kohn-Bendit, człowiek, który z obecnym ministrem spraw zagranicznych Joschką Fischerem i innymi dzisiejszymi europejskimi ekologami szedł na barykady, żeby walczyć o "socjalizm z ludzką twarzą", zarzuca nam dziś stalinizm wyborczy i uczy, jak powinniśmy się zachowywać w Europie. Czasy się zmieniły, lewacy zmienili się w lewicę ekologiczną, z ekologii pozostała tylko nazwa. Jeśli chce się uczestniczyć we władzy, trzeba zrezygnować z idealistycznych postulatów w dziedzinie ochrony środowiska, gdyż są one przeszkodą w zdobyciu szerszego niż grupa oszołomów ekologicznych elektoratu. A i w korzystaniu z luksusu przysługującego elitom politycznym, który prawdziwi ekologowie odrzucają.
A propos Kohn-Bendit. Dowiedziałam się z prasy niemieckiej, że kontrkandydat Georgea Busha do fotela prezydenckiego John Kerry nazywa się w rzeczywistości Kohn. Jest z pochodzenia Czechem z północnych Moraw. Albo - jak kto woli - Niemcem sudeckim. W każdym razie wiadomo, że jego dziadek Fritz Kohn urodził się w małej mieścinie Horni Benesov. Zmienił swoje nazwisko, bo wydawało mu się zbyt żydowskie. Postanowił poszukać lepszego i wodząc ołówkiem po mapie Europy trafił na hrabstwo Kerry w Irlandii. W roku 1904 małżeństwo Kerrych wyruszyło statkiem w podróż do Stanów Zjednoczonych.
Demokratyczny kandydat na prezydenta John Kerry do niedawna był przekonany, że pochodzi z Irlandii. Dopiero ostatnio wiedeński ekspert od genealogii Felix Gundacker na zlecenie gazety "Boston Globe" wygrzebał w annałach dane świadczące o tym, że dziadek Johna Kerry urodził się w Hornim Benesovie jako syn żydowskiego dzierżawcy browaru piwnego Benedykta Kohna i jego małżonki Matyldy.
Kerry nie jest jeszcze prezydentem i nie wiadomo też, czy jak nim zostanie, zechce odwiedzić rodzinne strony swoich dziadków. On czuje się Irlandczykiem i będzie mu trudno pogodzić się z myślą, że jego korzenie tkwią w jakiejś zaprzałej morawskiej mieścinie. Zanim Kerry odwiedzi Czechy, Horni Benesov musi przejść restrukturyzację i odbudować to, co było za czasów jego dziadka, a co dziś jest ruiną. Z browaru Fritza Kohna niewiele zostało, a bezrobocie w miasteczku wynosi 17 procent.
Nowa Europa liczy na subwencje z Unii Europejskiej. Na fundusze restrukturyzacyjne. A tymczasem gospodarcze mocarstwa europejskie nie chcą dać więcej niż 1 procent swego budżetu. Fundusze są źle rozdzielane - pisze gazeta "Die Welt", przytaczając zmarnowane pieniądze z UE w dawnej NRD. Zdaniem gazety zbyt wiele pieniędzy poszło na pomoc socjalną. Owszem, dzięki 900 miliardom euro z zachodniej części Niemiec i pomocy wielomiliardowej z UE udało się odbudować infrastrukturę, ale stan gospodarki w nowych krajach związkowych jest, jaki był - katastrofalny. Bezrobocie sięga 19 procent i jest dwa razy większe niż w Niemczech zachodnich, młodzi ludzie masowo uciekają za Łabę. A oni chcą tylko więcej i więcej - konkluduje gazeta - nie przejmując się wydajnością nowych struktur. W Hornim Benesovie może być tak samo, bo łatwiej było obalić komunizm niż zaprowadzić na powrót kapitalizm. Tak, żeby browar Fritza Kohna przynosił jak za jego czasów dochody, a nie straty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?