Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A w Dalinie znowu kryzys...

Redakcja
Przed rokiem zespół Dalinu Myślenice rozpoczął sezon tydzień później niż pozostałe drużyny, gdyż z powodu zawirowań wokół klubu i krótkiego czasu działania nowego zarządu nie był w stanie wystawić w terminie drużyny do rozgrywek.

PIŁKA NOŻNA. Największy klub z powiatu myślenickiego opuściło aż dziewięciu zawodników!

Po roku zespół znów przystępuje do meczów w trzeciej lidze w atmosferze - delikatnie mówiąc - nie najlepszej.

Myślenicki triumwirat Aleksander Jopek, Robert Nowak, Zbigniew Lijewski na razie przestał funkcjonować, co mocno dziwi, wszak wspólnie wygrali przed rokiem trudną kampanię na rzecz ratowania największego klubu powiatu. Dalin grał w III lidze tak dobrze, że do niczego nie można się było "przyczepić". Druga lokata po sezonie (ligę wygrała Garbarnia) i wyprzedzenie wielu możniejszych finansowo zespołów było powodem do dumy. - Ten sukces miał swoją cenę. Nie byliśmy w stanie zatrzymać naszych najlepszych zawodników - Maćka Mizi, Dawida Kałata i braci Góreckich. Liczyliśmy się jednak z ich odejściem do klubów wyższych klas. Dwaj pierwsi zasilili drugoligową Puszczę Niepołomice, bracia trafili zaś do Stali Rzeszów. To młodzi, perspektywiczni gracze i dobrze, że odeszli do klubów wyższych klas, gdzie mają szansę zrobić karierę - mówi były już trener Dalinu Myślenice Robert Nowak.

Licząc się z odejściem sporej grupy zawodników "ciągnących" grę Dalinu trener testował wielu innych, ale w drużynie zostało tylko dwóch nowych piłkarzy: obrońca Kacper Orłowski z Puszczy oraz bramkarz Marcin Kościelnik z Garbarni. W klubie doszło do przesilenia, gdy najpierw rezygnację z funkcji wiceprezesa ogłosił Jopek, a następnie trener Nowak i wieloletni kierownik zespołu Krzysztof Kmiecik. - Sytuacja jest dla mnie bardzo niezręczna i nie chcę jej komentować. Cała trójka to moi koledzy od wielu lat i liczę, że przyjdzie czas, iż wspólnie znów będziemy pracować na rzecz Dalinu. Zresztą, Olek Jopek i Krzysztof Kmiecik nadal są członkami zarządu Dalinu, ten pierwszy złożył rezygnację tylko z funkcji wiceprezesa do spraw piłki nożnej, drugi zaś z funkcji kierownika drużyny. Bardzo żałuję, że do takiej sytuacji doszło. Powiem tyle, że mogło i powinno się to potoczyć zupełnie inaczej - mówi prezes Zbigniew Lijewski.

Żadna ze stron oficjalnie nie chce rozmawiać na temat genezy konfliktu, bo choć nie ukrywa, że do niego doszło, nie chce burzyć wieloletnich przyjaźni. - Dalin to spory kawałek mojego życia. Grałem tu wiele lat, potem byłem trenerem. Mimo wszystko, to właśnie ten klub mam najbardziej w sercu, stąd proszę zrozumieć, że niezręcznie mi komentować to, co się stało. Na razie odpoczywam od trenerki, to dobre dla zdrowia - mówi Nowak.

Nieco światła na sprawę rzuca burmistrz Myślenic Maciej Ostrowski, który przyznał klubowi 90 tysięcy złotych nagrody za osiągnięcia w dziedzinie kultury. Z tej puli każda z trzech sekcji miała otrzymać określoną kwotę, największą zaś piłkarska. - Uważam, że do konfliktu doszło zupełnie niepotrzebnie i to tuż przed obchodami jubileuszu 90-lecia. Jako burmistrz wiem, w jakiej sytuacji był klub jeszcze niedawno i jak wiele dla niego zrobili działacze. Liczę na zdrowe pojednanie obu stron w imię dobra Dalinu - mówi Maciej Ostrowski.
Odejście trenera, kierownika i wiceprezesa spowodowało, że drużynę opuścili kolejni gracze: Marzec, Szwiec, Wierzycki, Obłaza i Płonka, a dwóch pozostałych wyjechało na wakacje. W niedzielnym meczu przeciwko Unii Tarnów zespół poprowadzi jako trener Robert Orłowski, który po kilku sezonach wrócił do Myślenic, a rolę kierownika zespołu będzie pełnić Kazimierz Wincenciak, który poprowadzi w nowym sezonie juniorów młodszych. Juniorów starszych nadal trenować będzie Tomasz Szarliński. - Na dzień dzisiejszy wszystkie zaległości wobec zawodników zostały uregulowane i przystępujemy do sezonu bez zobowiązań. Dzięki dotacji udało się nam też uregulować najpilniejsze zaległości wobec naszych wierzycieli. Na pewno w porównaniu z minionym sezonem nasz skład jest słabszy, ale liczymy, że spokojnie uda się nam utrzymać w trzeciej lidze - kończy prezes Lijewski.

Paweł Panuś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski