FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
Z chińskim wirusem można powalczyć. Koryta wysychającej Wisły nie zapełnimy za żadne pieniądze. Będzie źle, gdyż przez długie dekady myliliśmy dwa pojęcia: odwodnienia i retencji. Otóż w naszym kraju głównie odwadniamy. Co się da. I gdzie się da. Wykładamy olbrzymie pieniądze na utrzymanie większych i mniejszych rowów czy fos, które błyskawicznie odprowadzają wodę. Każda ilość wody jaka spadnie w lesie w mgnieniu oka spływa w dół.
Potoki gwałtownie przybierają. W rzekach powstaje niszcząca fala powodziowa. Tym bardziej, iż opady mają ostatnimi czasy gwałtowny charakter. Powinniśmy, gdzie tylko możliwe, stosować retencję. Zatrzymywanie każdej ilości wody i spowalnianie odpływu w lasach. Najlepiej w górach, skąd biorą początek prawie wszystkie polskie rzeki. Nasi południowi sąsiedzi na każdym leśnym strumyczku budują liczne miniaturowe, drewniane tamy.
Góra pół metra wysokości, ale w sam raz by zatrzymać wody tak długo, by mogła wsiąknąć w ziemię. Gleba gromadzi wodę na suche dni. Deszczówka spływa powoli i ogranicza prawdopodobieństwo powodzi. Tak wygląda mała retencja w praktyce. Na razie mamy plany budowy gargantuicznych zbiorników zaporowych za gigantyczne pieniądze. Pieniądze, których nie ma. I nie będzie. A susza u bram…
- Co wkurza kierowców?
- Ile zarabiają pracownicy służby zdrowia? LISTA PŁAC
- Kraków. Miejskie inwestycje opóźnione przez koronawirusa?
- Tatry. Dolina Chochołowska jest pełna krokusów [ZDJĘCIA]
- Koronawirus. Policjanci kontrolują nawet na dziełach sztuki!
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?