Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aaaaauto tanio sobie kupię na raty

Sławomir Cichy
W tym roku kupimy 900 tys. aut
W tym roku kupimy 900 tys. aut Fot. Marzena Bugała-Azarko/PPG
500+. 78 proc. osób chce wykorzystać środki z rządowego programu na zakup samochodu. 67 proc. planuje spłatę auta w miesięcznych ratach.

Już 97 proc. polskich rodzin złożyło wnioski o wypłatę 500 złotych na dziecko. Program ten nakręcił koniunkturę na rynku używanych samochodów.

Takiego boomu prywatni importerzy aut nie pamiętają od 2008 roku. Teraz też statystyki sprzedaży rosną we wszystkich segmentach rynku. Od małych aut miejskich po miniwany. Najłatwiej sprzedać dobrze wyposażone auto do 15 tys. zł, a więc starsze niż 10 lat. Rozpoczął się też wcale niemały boom w sektorze aut nowych. Rekordzista - Volkswagen zanotował wzrost sprzedaży niemal o 40 proc.

Od początku roku do końca kwietnia po raz pierwszy zarejestrowano u nas już ponad 295 tys. używanych samochodów osobowych, czyli o 16 proc. więcej niż przed rokiem - poinformował Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Z najnowszych danych wynika jednak, że sprzedaż dopiero się rozkręca, o czym świadczą wyniki czerwcowe. Klienci finalizowali wtedy przedwakacyjne zakupy. Zarejestrowano 44 157 nowych samochodów osobowych i dostawczych, czyli o 27,8 proc. więcej niż przed rokiem.

WIDEO: Premier o finansowaniu programu 500 plus: Nie zaciągaliśmy żadnego kredytu. To inwestycja

Źródło: TVN24/x-news

Jeśli trend się utrzyma, do końca roku na polskie drogi wyjedzie na pewno ponad 900 tys. samochodów używanych, zarejestrowanych w kraju po raz pierwszy. Niektóre prognozy ekspertów mówią wręcz, że nikt nie powinien być zdziwiony jeśli „pęknie” milion.

- Koniunkturę na rynku napędzają przede wszystkim rodziny, które jeszcze w ubiegłym roku nie miały zdolności kredytowej pozwalającej na zakup auta. Dziś z pewnym zastrzykiem gotówki na poziomie 500-1000 zł miesięcznie stały się atrakcyjnym klientem dla banków udzielających kredytów na sfinansowanie zakupu samochodu - mówi Michał Kopeć, ekspert motoryzacyjny.

Krytyków, którzy uważają, że pieniądze zamiast na dzieci idą na fanaberie rodziców, gasi minister Jarosław Sellin. - Czy dzieci nie korzystają z samochodu? Czy matka, która wreszcie przestanie dźwigać siaty z zakupami, a włoży je do bagażnika, nie będzie miała więcej sił i czasu dla dzieci? - pyta retorycznie.

Nowe też się sprzedają

Comiesięczny zastrzyk gotówki, stał się impulsem do nowego zjawiska: zamiany auta na nowy model przez dobrze sytuowane rodziny korzystające z 500 plus.

- Planowaliśmy wymianę samochodu dopiero za dwa lata, kiedy obie córki będą już chodziły do szkoły, ale okazało się, że bardziej opłacalny jest dla nas już dziś zakup nowego, z oddaniem poprzedniego w rozliczeniu. Ma w tej chwili pięć lat i jeszcze nie najgorzej trzyma cenę. Siedmioletni samochód to już gorący kartofel, na który kończy się gwarancja i trudniej go sprzedać - mówi pani Patrycja, która przyjechała z mężem do salonu KIA w Katowicach negocjować cenę nowego auta.

Jednak nie koreański koncern sprzedaje teraz najwięcej nowych aut. W czerwcu 2016 r. na pierwszym miejscu była Skoda. Czeskiej marce przypadło 4968 nowych rejestracji (25 proc. wzrost w stosunku do analogicznego miesiąca w 2015 r. To 13 proc. udziału w rynku). Drugi był Volkswagen (3720, czyli wzrost o 39 proc., z udziałem w rynku na poziomie niemal 10 proc.). Na trzeciej pozycji znalazła się Toyota (3618 rejestracji nowych aut). Czwarty był Opel (3249 rejestracji - wzrost o 15,5 proc.). To rekordowy czerwiec dla tej marki od 2000 roku, czyli od 16 lat.

Według badania opinii przeprowadzonego wśród klientów AAA AUTO na temat czynników wpływających na decyzję o zakupie, 78 proc. osób chce wykorzystać środki pochodzące z programu 500 plus na zakup samochodu. Większość, bo 67 proc. planuje też wykorzystać otrzymane pieniądze na spłatę miesięcznych rat kredytowych. Badanie zostało przeprowadzone wśród 2000 osób, w okresie maj-czerwiec 2016 roku.

- Dla wielu rodzin dodatkowe 500 zł może stanowić poważny zastrzyk gotówki. Pieniądze pochodzące z programu 500 plus na pewno w części będą przeznaczane przez rodziny na bieżące wydatki domowe czy zakup ubrań dla dzieci. Jednak wyniki naszego badania dowodzą, że większość polskich rodzin z 500 plus zainteresowanych zakupem aut używanych, zamierza także przeznaczyć całość lub część tych dodatkowych pieniędzy na zakup samochodu. Spodziewamy się, że częściej będą poszukiwane najtańsze wersje popularnych aut rodzinnych, jak np. ford focus kombi, volkswagen passat czy kia ceed kombi - mówi Ken Scarratt, dyrektor generalny AAA AUTO w Polsce.

Tłok przy rejestracji

Większy popyt na samochody, to - przynajmniej teoretycznie - większy tłok w wydziałach komunikacji, gdzie trzeba auto ponownie zarejestrować. Dotyczy to jednak miast, w których nasycenie pojazdami było dotąd mniejsze. W Łodzi, po zastrzyku gotówki z programu 500 plus, bez dodatkowych ludzi przyjmujących wnioski i wydających dowody rejestracyjne w Wydziale Komunikacji, nie uda się rozładować kolejek. W tej chwili, aby załatwić formalności, trzeba wstać jeszcze przed świtem i jak w czasach minionych zająć miejsce w kolejce.

Inny przykład: w czerwcu w Białymstoku i Łomży liczba rejestrowanych aut wzrosła odpowiednio 17 proc. i 24 proc.!

To potwierdzałoby hipotezę, że mieszkańcy mniej zmotoryzowanych regionów kraju, po zastrzyku gotówki z 500 plus ruszyli nadrabiać różnicę dzielącą ich od zakorkowanych miast: Warszawy, Katowic, Krakowa czy Wrocławia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski