Absolutna klęska wizerunkowa

Poniedziałek
W szkole w Szczodrem nauczycielka taśmą zaklejała usta uczniom zerówki. W Częstochowie niegrzeczna klasa za karę stale nie miała lekcji WF. W podstawówce w Legnicy obowiązuje specjalny regulamin wchodzenia i wychodzenia z klasy. Najpierw uczniowie "mają plecaki położone na ziemi tuż przy prawej nodze, ręce są ułożone wzdłuż tułowia, patrzą prosto, nie wydają dźwięków i nie wykonują ruchów". Po minucie takiej musztry dzieci są pojedynczo wpuszczane do klasy, a operacja kończy się uwagą nauczyciela: "Uczeń za swoje dobre zachowanie jest nagradzany. Opłaca się dobrze zachowywać". Listę wpadek wizerunkowych polskiej szkoły w tym tygodniu kończy Aleksandrów Kujawski, gdzie w ramach lekcji "obywatelskości" uczniów zapędzono na wiec wyborczy prezydenta Komorowskiego.

Wtorek
Z wizerunkiem radykalnej prawicy też nie było najlepiej. Najpierw młodzieżówka UPR zorganizowała demonstrację w obronie zatrzymanego członka ich ugrupowania, który na wiecu w Krakowie chciał rzucić krzesłem w prezydenta RP, a później okazało się, że za owym panem działającym zresztą w partii pod fałszywym nazwiskiem już dawno rozesłano list gończy. Z kolei narodowcy w Łodzi zaprotestowali przeciwko gejowskiemu ich zdaniem billboardowi, na którym całują się dwaj mężczyźni. Rzecz w tym, że zdjęciem Gierka całującego się z Breżniewem (autentyk, nie fotomontaż) reklamowano wystawę zorganizowaną przez Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku.

Środa
Kanclerz Niemiec i premier Wlk. Brytanii zapowiedzieli, że zbojkotują moskiewskie obchody zakończenia II wojny światowej. Natomiast wybiera się tam prezydent Czech. Nie wiadomo, czy należy się cieszyć, że układ monachijski niektórych jednak czegoś nauczył, czy smucić, że innych, którzy powinni doskonale tę lekcję pamiętać (bo boleśnie ich dotknęła), nie nauczył niczego.

Czwartek
Krajowa Rada TV i Radiofonii, mająca dbać o wysoki poziom programów TVP, wręczyła nagrody za… najwyższą oglądalność. Jak tak dalej pójdzie, to nagrodę za ten rok dostanie dziennikarka telewizji śniadaniowej, która choć jest aktorką i specjalizuje się w tematach kulturalnych, to nazwisko Grotowski usłyszała po raz pierwszy podczas przeprowadzanego wywiadu. W internecie ten fragment bił rekordy oglądalności.

Piątek
Nagrodę Tygodnia w postaci biletu donikąd otrzymują PKP oraz organizatorzy odwołanego koncertu Stinga. PKP za to, że choć przez internet można kupić bilet dla pasażera, to nie można dla jego roweru. Organizatorzy koncertu za to, że do zwrotu pieniędzy wymagany jest nie tylko bilet na odwołaną imprezę, ale także paragon fiskalny.
No to miłego weekendu.