Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ABW tropi porywaczy ks. Mateusza Dziedzica

(SUB)
Śledztwo. Prokurator przesłucha w tym tygodniu ks. Mateusza Dziedzica, misjonarza rodem spod Grybowa, którego pod koniec ubiegłego roku nieznani sprawcy uprowadzili w Republice Środkowoafrykańskiej.

Śledztwo zostało wszczęte w połowie grudnia 2014 r. Z urzędu. Jego prowadzenie Prokuratura Okręgowa w Warszawie powierzyła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Chodzi o przestępstwio z art. 252 kodeksu karnego, mówiącego o przetrzymywaniu zakładnika w celu wymuszenia okupu. Grozi za to 3 lata więzienia.

Problem jednak w tym, że odnalezienie porywaczy przez ABW stoi pod wielkim znakiem zapytania. – Mamy świadomość, że będzie to trudne lub nawet niemożliwe. Ale śledztwo na razie znajduje się na bardzo wstępnym etapie, poszkodowany dopiero zostanie przesłuchany – mówi „Dziennikowi Polskiemu” Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Ks. Mateusz Dziedzic wrócił do Polski pod koniec listopada. Wcześniej, przez sześć tygodni, więziony był przez porywaczy na terenie Kamerunu. W rozmowy o jego uwolnieniu zaangażowała się m.in. ONZ.

_– Ksiądz Mateusz dochodzi do siebie, jest we w miarę dobrej formie _– mówi ks. Piotr Boraca z wydziału misyjnego kurii diecezjalnej w Tarnowie. Ten tydzień misjonarz spędzi na badaniach kontrolnych w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski