Były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości - w rozmowie z tygodnikiem "wSieci" - twierdzi, że razem z posłami Mariuszem Antonim Kamińskim i Adamem Rogackim zostali wrobieni i padli ofiarą nagonki. Przekonuje, że nie dopuścili się nadużyć.
Źródło: TVP
- Posłowie mają wyłącznie dwie opcje: zakup biletu przez Kancelarię Sejmu lub ekwiwalent gotówkowy w wysokości odpowiadającej cenie najtańszego biletu lotniczego na danej trasie - tłumaczy Hofman. On razem z Kamińskim i Rogackim wybrali ekwiwalent. Dlaczego więc wpisali, że jadą samochodami?
- Bo innego formularza umożliwiającego określenie miejsca i czasu podróży w Kancelarii Sejmu nie ma. Można albo wziąć bilet z Kancelarii Sejmu, i wtedy niczego takiego się nie wypełnia, albo samemu organizować wyjazd. I wtedy, niezależnie, czy jedziemy pociągiem, rowerem czy samochodem, wypełnia się właśnie "kartę podróży samochodem prywatnym" - twierdzi Hofman.
Tłumaczenia Hofmana różnią się od tych, które politycy przedstawiali zaraz po wybuchu afery. Wówczas nie upierali się, że nie mogli wyjazdu rozliczyć inaczej. Zadeklarowali, że zaliczki zwrócili na konto kancelarii.
W nową wersję wydarzeń nie wierzy nawet PiS . Poseł tej partii Jacek Sasin o sprawie wyrzucenia Hofmana mówi jednoznacznie: - Na pewno jest to decyzja nieodwracalna, niezależnie od tego, jak dzisiaj Adam Hofman będzie się bronił.
Przypomnijmy: trzy tygodnie temu wyszło na jaw, że Hofman razem z posłami Mariuszem Antonim Kamińskim i Adamem Rogackim wzięli około 20 tys. zł zaliczki na służbowe podróże samochodami do Madrytu. W rzeczywistości razem ze swoimi żonami polecieli tam tanimi liniami lotniczymi.
Później okazało się, że to nie pierwszy budzący wątpliwości zagraniczny wyjazd tych posłów. Tygodnikowi "wSieci" Hofman mówi jednak, że do wielu zagranicznych wyjazdów dopłacał z własnej kieszeni...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?