Przed towarzyskimi meczami z Islandią (w piątek o godz. 20.45) i Czechami (w następny wtorek) selekcjoner Adam Nawałka stawia sprawę jasno - każdy z zawodników może pojechać na Euro 2016 do Francji. W sparingach trener da szansę piłkarzom, którzy dotąd grali mniej. Chce w ten sposób sprawdzić każdego, kto jego zdaniem może dać drużynie korzyść.
WIDEO: Nawałka o kadrze na Euro 2016: Jestem otwarty na wszystkich, którzy wiele wniosą do reprezentacji
Źródło: Madstars.tv/x-news
Stabilizacja - to słowo chyba najczęściej padało podczas niedzielnej konferencji prasowej, rozpoczynającej zgrupowanie przed najbliższymi meczami. Nawałka na każdym kroku podkreślał, że w kadrze nie ma już miejsca na zawrotną rotację - większość miejsc jest już obsadzona, choć konkretnych nazwisk nie zdradził. Z drugiej strony trener za wszelką cenę chciał dać do zrozumienia, że selekcja nie została jeszcze zakończona, a każdy, kto będzie w dobrej formie, ma szansę na wyjazd do Francji.
Piękne słowa, ale gdy tylko z ust dziennikarzy padły nazwiska: Peszko i Mila, Nawałka - mówiąc wprost - lekko się zagotował.
- Sebastian jest w kadrze, bo nigdy mnie nie zawiódł i mam do niego zaufanie. Wierzę, że wkrótce Mila dojdzie do dobrej dyspozycji. To samo mogę powiedzieć o Sławku Peszce - powiedział selekcjoner.
Co ciekawe, wiarę w powrót tego drugiego do formy traci już chyba nawet jego klubowy trener. Po ostatnim, żenującym meczu w wykonaniu skrzydłowego, Thomas von Heesen nie wytrzymał.
- Reprezentant Polski nie może grać na takim poziomie - powiedział Niemiec.
Pytań o zasadność niektórych powołań było o wiele więcej. Skąd pomysł, by zaprosić Pawła Dawidowicza, który nie gra w Benfice Lizbona czy Thiago Cionka z Modeny (Serie B)?
- Powołania są przemyślane - zapewnił Nawałka. Oprócz piłkarza Benfiki, w kadrze znalazło się miejsce dla Mariusza Stępińskiego, który jest najskuteczniejszym Polakiem w ekstraklasie. Selekcjoner zdradził, że sztab szkoleniowy nieustannie monitoruje aż 72 zawodników, z których każdy może znaleźć się w grupie wybrańców, która pojedzie do Francji.
Trener przypomniał też, że do rozpoczęcia turnieju we Francji kadra rozegra tylko sześć meczów towarzyskich. Oprócz najbliższych, będą to spotkania w marcu (najprawdopodobniej z Irlandią Północną w Poznaniu i Chorwacją w Krakowie) oraz tuż przed samym Euro.
- Najważniejsze, zdecydowanie kluczowe będą mecze marcowe. Oczekuję, że już wtedy większość piłkarzy będzie grało w pierwszych składach w swoich klubach - powiedział Nawałka.
- Podkreślam, że dla mnie metryka zawodnika nie ma znaczenia, podobnie jak liga, w której gra. Dam szansę młodym, jeśli zobaczę, że będą w stanie realnie pomóc kadrze. To samo tyczy się piłkarzy z ekstraklasy, dla których drzwi do kadry również stoją otworem - dodał selekcjoner.
Nawałka zapewnił też, że sztab ma już gotowy plan, jak idealnie przygotować wszystkich zawodników do turnieju. Błędy poprzednich reprezentacji, które nie były w optymalnej formie podczas mistrzostw świata w 2002 i 2006 roku, a także mistrzostw Europy w 2008 i 2012 roku, na pewno nie będą powtórzone.
- Bądźcie spokojni. We Francji zespół będzie w najwyższej możliwej formie - powiedział z uśmiechem trener.
Baza kadry zostanie wybrana tuż po tym, jak poznamy rywali grupowych. W tej chwili rozważane są kandydatury trzech ośrodków, z którymi prowadzono rozmowy jeszcze zanim reprezentacja wywalczyła awans do turnieju. Na wybór ośrodka PZPN ma czas do 14 grudnia.
- Przed wyjazdem do Francji zorganizujemy też krótkie zgrupowanie w Polsce, na które zaprosimy żony i narzeczone piłkarzy - zdradził selekcjoner.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?