Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Wilk spełnia marzenia

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Adam Wilk (Cracovia)
Adam Wilk (Cracovia) Andrzej Banaś
Adam Wilk zagrał już w czterech meczach ekstraklasy. Dla bramkarza Cracovii to wciąż niespodzianka, że zaufał mu szkoleniowiec.

Ostatnio golkiper wykorzystał nieobecność Grzegorza Sandomierskiego, który doznał kontuzji pleców.
- Bardziej zaskoczony wejściem do bramki byłem oczywiście na początku sezonu – mówi golkiper „Pasów”. - Teraz Grzesiu doznał kontuzji na treningu i od piątku zdążyłem się przygotować mentalnie na występ. Jakieś nerwy przed tym występem były, ale odeszły wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego.

Wilk obronił groźny strzał Filipa Piszczka na początku meczu, ale potem nie miał zbyt wielu okazji do interwencji, bo sądeczanie strzelali niecelnie. Jednak raz wyciągnął piłkę z siatki.
- Nie jestem jakoś szczególnie zadowolony z siebie – mówi golkiper. - Strzał, po którym padła bramka, był do obrony. Myślę, że można było coś więcej zrobić przy tej sytuacji.

Bramkarz miał dłuższą przerwę w występach, dokładnie od 31 lipca. Wtedy to, podczas meczu z Koroną Kielce, nabawił się kontuzji. Wcześniej zaliczył dwa występy w ekstraklasie. Leczył uraz, a w tym czasie numerem 1. był Sandomierski. Wydawało się, że młodzian szybko nie powącha murawy.
- Miałem naderwany mięsień przywodziciela, wraz z kawałkiem kości – opowiada 19-latek. - Leczenie trwało 6 tygodni, rehabilitacja trochę się przedłużyła, ale teraz wszystko jest OK. Miałem czas, by trochę ochłonąć, okrzepnąć, zobaczyć mecze z innej perspektywy, z wysokości trybun. Widocznie tak miało być. Trzeba brać wszystko na spokojnie z dystansem, nie załamywać się kontuzjami. Raz jest się wyżej, raz niżej.

Sandomierski ma na koncie 169 meczów w ekstraklasie, Michal Pesković 115. Wilk ma się więc na kim wzorować.
- Zarówno od Grzesia, jak i od Michala mogę się bardzo wiele nauczyć – potwierdza. - To są dwa różne style gry. Grzegorz bardzo dobrze się ustawia w różnych sytuacjach meczowych, nieźle gra w sytuacjach jeden na jeden, atutem obu jest gra nogami. Michał ma niezły refleks. Mają doświadczenie życiowe, a to jest cenne. Widzę jak dbają o siebie, co robią po treningach.

Wilk wiosnę spędził na wypożyczeniu w II-ligowej Legionovii. Mógł grać, a nie siedzieć na ławce.
- Rok temu siedziałem na ławce w IV-ligowych rezerwach – opowiada. - Wiele się więc u mnie zmieniło, czuję się o wiele pewniej. Trener Michał Probierz zwraca uwagę na szczegóły. Każde przyjęcie piłki ma być bardzo dokładne. Po treningu zawsze ma być odnowa, przed zajęciami rozgrzewka, siłownia.

Sandomierski ma lekką kontuzją i najprawdopodobniej dojdzie do siebie na najbliższy mecz. Czy Wilka czeka więc znów ławka?
- Nie mam pojęcia, trzeba pytać trenera Probierza – mówi Wilk. - Jestem szczęśliwy, że mam już za sobą kilka meczów w ekstraklasie. To już mogę sobie wpisać w CV. Inaczej już będą patrzeć na mnie trenerzy, gdybym chciał pójść gdzieś na wypożyczenie.

Cracovia przeżywa trudny okres, jest nisko w tabeli. Tylko dwa mecze w tym sezonie skończyły się bez strat. Golkiperzy zwykle coś wyciągają z siatki.
- To nie buduje pewności siebie bramkarza – mówi Wilk. - Robimy jednak, co możemy. - W ostatnim meczu było długo nieźle, byliśmy poukładania w defensywie, a w końcówce chwila dekoncentracji kosztowała nas wiele.

Wilk wraz z Kamilem Pestką są najmłodszymi zawodnikami w drużynie. Probierz udowodnił w tym sezonie, że nie boi się stawiać na młodych.
- Tak, choć we wcześniejszych meczach grało więcej młodych zawodników – zauważa bramkarz. - Wynika to z tego, że sytuacja w tabeli to wymusiła.

Wilk jest związany z Cracovią od dziecka i dlatego podwójnie przeżywa mecze. - Wyjść na boisko przy ul Kałuży przy wielu kibicach to chwila, o której marzyłem od dziecka – twierdzi. - Tym bardziej martwi mnie odległa lokata w tabeli. Mam nadzieję, że będziemy w niej awansowali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Adam Wilk spełnia marzenia - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski