Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adamek rozbił piłkarzy Sandecji i zarobił tysiąc złotych

Łukasz Madej
I liga. Sandecja przegrała w Suwałkach i była to już jej trzecia porażka z rzędu. Katem ekipy z Nowego Sącza okazał się były zawodnik... Kolejarza Stróże - Kamil Adamek, który wypracował pierwszą bramkę dla gospodarzy, a pod koniec meczu zapewnił im trzy punkty.

Wigry Suwałki2 (1)
Sandecja Nowy Sącz 1 (1)

Bramki: 1:0 Bogusz 14, 1:1 Nather 29, 2:1 Adamek 86.
Wigry: Zoch 6 - Bartkowski 5, Wichtowski 5I, Jarzębowski 5I, Karankiewicz 5I - Bogusz 6, Kopczyński 5I, Rafalskis 5 (88 Michałowski), Tarnowski 5 (57 Hirsz), Moneta 5 (73 Biel) - Adamek 7I.
Sandecja: Radliński 6I - Szczepański 4 (90+1 Fałowski), Szarek 4I, Bartków 5, Hempel 5 - Bębenek 5, Niane 5 (90+1 Makuch), Nather 6, Ella 5, Sobotka (90+1 Urban) - Dudzic 5.
Sędziowali: Dawid Bukowczan (Żywiec) oraz Sławomir Kowalewski (Bielsko-Biała) i Radosław Heller (Żywiec).
Widzów: 1200.

Dla Małopolan porażka na stadionie w Suwałkach to jednocześnie kiepski początek trzech starć z rzędu z zespołami, które także bronią się przed spadkiem. I o ile Wigry poprawiły swoją sytuację, tak "biało-czarni" mają już tylko dwa punkty przewagi nad Bytovią, która na tę chwilę zajmuje miejsce barażowe.

A żeby było ciekawiej, w najbliższej kolejce do Nowego Sącza przyjedzie właśnie Bytovia.

- Będzie to absolutnie spotkanie kluczowe - nie ukrywa trener Sandecji Dariusz Wójtowicz.

Dla drużyny znad Kamienicy runda wiosenna układa się w taki sposób, że jej opiekun nie może liczyć na to, że w dwóch spotkaniach z rzędu wystawi optymalny skład. Tym razem, za kartki, nie mogli wystąpić podstawowi obrońcy Kamil Słaby i Dawid Szufryn.

Zagrali za to wracający po przerwie Maciej Bębenek (kartki) oraz Armand Ella Ken i Matej Nather (kontuzje). Dodajmy, że sytuacja w obronie sprawiła, że w barwach Sandecji zadebiutował Kamil Hempel.

W pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiali Małopolanie, jednak kończyło się tylko na niecelnych strzałach Bartłomieja Dudzica, Bębenka, Kena i Cheikha Tidniane Niane.

Po kwadransie gry zaatakowali miejscowi: Adamek wykorzystał błąd stopera Przemysława Szarka, który niedokładnie wykonał wślizg, przejął piłkę, wycofał do Artura Bogusza, który futbolówkę wpakował do pustej bramki.

W 23 min Radliński popisał się dobrą interwencją po uderzeniu Michała Kopczyńskiego. W 29 min było już 1:1, kiedy podanie Bębenka płaskim strzałem na gola zamienił Matej Nather.

Długo po zmianie stron żadna z drużyn nie stworzyła sobie dogodnej okazji. W 69 min z dobrej strony pokazał się Hempel, który dośrodkował do Dudzica, jednak skończyło się na piłce poza linią końcową.

W 87 min w polu karnym przy linii końcowej trzech rywali efektownie minął rezerwowy młodzieżowiec Bartosz Biel, po chwili zagrał piłkę przed bramkę, gdzie dopadł do niej Adamek i bez kłopotów wpakował do siatki.

Zdobywca bramki został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu i po ostatnim gwizdku otrzymał czek na tysiąc złotych.
W doliczonym czasie Biel trafił w poprzeczkę.

Zdaniem trenerów
Dariusz Wójtowicz, Sandecja:
- Nie ma co ukrywać: przegraliśmy bardzo ważne spotkanie. Trochę na właśnie życzenie, bo z przebiegu bardziej odpowiedni byłby remis. No, ale niestety, nie potrafiliśmy być konsekwentni do samego końca. To się zemściło. Mieliśmy sytuacje, ale jeżeli ich się nie wykorzystuje, to przegrywa się mecze, które były nie do przegrania.

Zbigniew Kaczmarek, Wigry:
- Zgadzam się z Darkiem, mecz typowo remisowy, bez jakiejś czysto piłkarskiej jakości, ale z walką, determinacją. Szczęście uśmiechnęło się do nas i z tego na pewno się cieszymy, bo wygrała Bytovia i ścisk robi się coraz większy. Na jakiś czas odskoczyliśmy od strefy spadkowej, ale - żeby matematycznie zapewnić sobie utrzymanie - jest jeszcze kilka punktów do zdobycia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski