Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afganistan oczami myśleniczanina

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
MYŚLENICE. Gabriel Turski, podróżnik z Myślenic w Muzeum Regionalnym „Dom Grecki” podzielił się wrażeniami z wyprawy do Afganistanu. Spotkanie miało tytuł "W poszukiwaniu Nomadów".

Afganistan, a dokładnie jego część - Korytarz Wachański odwiedził w lipcu br. Jest to wąski pas ziemi (o szerokości kilkudziesięciu kilometrów) od północy graniczący z Tadżykistanem, a od południa z Pakistanem.

Jak mówił na spotkaniu, turyści, wbrew temu co twierdzili miejscowi, nie docierają tam często. Szacuje, że może to być około kilkadziesiąt osób rocznie.

„W korytarzu Wachańskim po dziś dzień żyją w swoich tradycyjnych wioskach Wachowie i Kirgizi otoczeni przez góry Pamiru, Hindukuszu i Karakorum, gdzie częściowo odległości można pokonywać samochodem terenowym, a później zostają już tylko konie, jaki, osły lub własne nogi. Wyruszyliśmy z Sułtan Iszkaszim do Sarhad Broghil, a stamtąd już na własnych nogach zatoczyliśmy pętlę po Małym Pamirze odwiedzając po drodze wioski rdzennych mieszkańców i przemierzając górskie ścieżki” – pisze na Facebooku.

Jak mówi nam podróżnik, choć nie była to jego pierwsza podróż do Azji, to pod wieloma względami ta była najbardziej zaskakująca. Nawet pomimo tego, że przed wyjazdem sporo o tym rejonie czytał i dowiadywał się z innych źródeł. Największe zdziwienie, jak opowiadał, wywołało u niego to, że mieszkańcy tego regionu świata, czyli Wachowie i Kirgizi, zajmujący się pasterstwem, posługują się bardzo prymitywnymi narzędziami. - Porównując je do tego co znamy i używamy na co dzień to przeskok techniczny o co najmniej 100 lat w tył – mówi.

- Zaskoczeniem była również bariera językowa, większa niż na przykład w Iranie, gdzie też niewiele osób mówi po angielsku, ale mimo wszystko łatwiej jest tam się porozumieć w tym języku niż w Afganistanie, gdzie mówi się przede wszystkim w dari lub paszto. Wreszcie trzecim zaskoczeniem była różnica kulturowa. Przykładowo Kirgistan czy Tadżykistan też są krajami muzułmańskimi, a jednak w Afganistanie różnica wydaje się większa i daje się odczuć bardziej – dodaje.

Gabriel Turski odwiedził już ponad 50 krajów na całym świecie. W tym roku planuje jeszcze wyprawę do Peru i Ekwadoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski